nie tyle wyszlam z kina, bo nie trace kasy na tego typu filmy,ale zaczelam ogladac na kompie i skonczylam po krotkiej chwili, bo mialam ochote wydlubac sobie oczy a to byly : Aniołki CHarliego, Straszny film i narazie wiecej nie pamietam, ale to byly koszmary, kto daje kase na takie rzeczy no kto to oglada:|!!!
do kina nie chodze wiec nie moglam z niego wyjsc:D ale jest taki film ktory dziala mi na nerwy:/sama nie wiem dlaczego ale tak jest, a chodzi mi o "utalentowany pan ripley"
Byłem z kumplem w kinie na XXX-2 mielismy bilety za friko wiec spoko, pamietałem pierwsza czesc tej historii agenta XXX i film był nawet nawet ale to co zobaczyłem w 2 czesci zaczeło mnie bawic i rozmsieszac wyszlismy w polowie filmu nikomu tego nie polecam bo serio dawno nie widzialem takiej szmiry przesyconej efektami
hehe .... bylam kiedys na snietym mikolaju ... haha ... nic innego nie grali no a chcielismy isc do kina ... no i powiedzili ze moze byc smieszne ... !! wyszlam po 40 min ... dluzej juz nie moglam ... to byla katorga !!
nie wyszłam z tego filmu,ale uznałam jego oglądanie za totalną stratę czasu. A był to film: "Autostopem przez galaktykę".
Jeszcze nie zdażyło mi się wyjść z kina z powodu oglądania jakiejś szmiry bo po prostu intuicja podpowiada mi na jaki film warto by było się wybrać oglądając zwiastuny w telewizji, reklamy najnowszych filmów, opisy i recenzje chociażby na takim portalu jak FilmWeb i jeszcze paru innych ale to już inna bajka. Na kiepskie filmy do kina nie chodzę bo szkoda mi czasu i pieniędzy. Natomiast jak oglądałam jakieś filmy w telewizji, na wideo, czy na kompie zdarzyło się parę razy wyłączć ekran choć nie pamiętam tych tytułów. Ostatnio nie oglądałam żadnej szmiry
Jeszcze nie zdażyło mi się wyjść z kina z powodu oglądania jakiejś szmiry bo po prostu intuicja podpowiada mi na jaki film warto by było się wybrać oglądając zwiastuny w telewizji, reklamy najnowszych filmów, opisy i recenzje chociażby na takim portalu jak FilmWeb i jeszcze paru innych ale to już inna bajka. Na kiepskie filmy do kina nie chodzę bo szkoda mi czasu i pieniędzy. Natomiast jak oglądałam jakieś filmy w telewizji, na wideo, czy na kompie zdarzyło się parę razy wyłączć ekran choć nie pamiętam tych tytułów. Ostatnio nie oglądałam żadnej szmiry
Zgadzam się nowa wersja Quo Vadis była koszmarna, ale nic nie przebije tzw. psychologicznych filmów (zresztą, cholera wie jaki to gatunek). Kompletnie nie podobał mi się ALFIE z Judem Law oraz CLOSER z Julią Roberts. Chyba miały jakieś przesłanie, ale ja nie załapałam.
Ostatni fil,z ktorego wyszedlem (z reguly nigdy tego nie robie) byl Aviator. Film byl potwornie nudny,a mnie w pechcerzu sciskalo :) Juz nie wrocilem na sale ;)
Zapraszam do odwiedzania mojego bloga i komentowania !!!!!!! :)
Najgorszy film to "Stary gdzie moja bryka?" ten film jest beznadziejny jest nudny a do tego tak glupi ze nie da sie go ogladac. "Osada" tez nie jest ciekawa gdybym wczesniej nie zasnela wyszlabym z kina.
polecam wegierski film "Eskimosce jest zimno". Robi wrazenie :-) No i Boguś Linda mówiacy w jezyku naszych bratanków.
a ja sie gubie jak ogladam "Apartament"... zaczelam go ogladac a jakos nie ciagnie mnie do obejrzenia go do konaca.... chyba za duzo tych 'retrospekcji'...