Szukam tytułu filmu, w którym mężczyzna psuł samoloty, ponieważ jego żona jeden rozbiła i chciał
udowodnić, że to nie była jej wina, że samolot spadł, a błąd mechanizmu - na końcu okazywało się, że to był
jednak błąd tej żony. Ktoś coś podpowie? Bo szukam już kupę czasu...