Na kasecie VHS oglądałam ten film, był pod horror, ale i potem był ten film w TV może z połowy lat 80 tych - 1995. Grupa dziewczyn z jakieś uczelni wyjechała w góry na zimowy wypoczynek, cała akcja filmu dzieje się w zimie, nieopodal jest zamarznięte jezioro, oraz chyba pensjonat, schronisko, które prowadzi zakonnica. Po kolei giną dziewczyny, i gdy są na łyżwach na jeziorze z oddali zbliża się do nich zamaskowana postać w stroju czarownicy i chyba zabija jedną z nich. Jedna z dziewczyn ucieka do jakieś stodoły, gdzie są stare powozy, karoce i tam się chowa przed mordercą.