Które wg Was filmowe sceny przeszły do historii kina? Takie których prawdziwy kinoman po prostu nie moze nie znać?
Wg mnie jest to scena jak podmuch wiatru podwiewa sukienke Marilyn Monroe (niestety nie pamiętam z jakiego to filmu, prawdopodobnie "Mężczyźni wolą blondynki" Howarda Hawksa).
Hmm...
Zacząłbym od sceny z wózkiem na schodach w Odessie z "Pancernika Potiomkina" - gdzie to póżniej nie jest cytowane: i u de Palmy i u Machulskiego...
Robimy duuuży przeskok i Robert de Niro cedzi przez zęby z nowojorskim akcentem: "You talking to me?" w "Taksówkarzu" rzecz jasna - znowu ile filmów ja widziałem gdzie to jest zacytowane...
Dalej powiedzmy "Czas Apokalipsy" - tylko co tu wziąść: atak helikopterów przy muzyce Wagnera czy może Robert Duvall który stwierdza że uwielbia zapach napalmu o poranku.
Albo jeszcze stary dobry Hichtcock i scena zbrodni pod prysznicem w "Psychozie"...
Mozna by tak wymieniać i wymieniać...
Z naszego podówrka wziąłbym scenę z kieliszkami z "Popiołu i diamentu"...
Dla mnie jest taką sceną jest m.in. taniec w deszczu w "deszczowej piosence".
Masz rację kwestia Roberta de Niro z "Taksówkarza" pojawia się w wielu filmach, choćby w "Kilerze"...
1. Scena śmierci Roya Batty z filmu "Łowca androidów" łącznie z wypowiedzianą kwestią
2. Taniec Travolty z Umą Thurman w "Pulp Fiction"
Jeszcze dorzucę:
młody Noodles śledzi tancerczkę, z okien sypie się puch a w tle słychać piękną muzykę Ennio Morricone - "Dawno temu w Ameryce".
I jeszcze scena z "Łowcy androidów":
" ...Wszystkie te chwile znikną w czasie, jak łzy w deszczu. Czas umierać..." i gołąb wyfruwający z dłoni.
Do tej sceny "na schodach". Motyw wykorzystał także A.Ziemiański w powieści fantasy "Achaja", tyle że karabiny zastąpił kuszami, ale wózek, a jakże, zjeżdża...
Napewno scena z "Pulp Fiction" gdzie Travolta tańczył z Umą Thurman jest bardzo charakterystyczna i zapada w pamięć. Nawet jeżeli ktos nie widział filmu (a są tacy?..) to na 100% kojarzy tą scene.
Do tego dodam jeszcze ostatnią scene ze "Scarface'a"...
SAY "HELLO" TO MY LITTLE FRIEND!.. heh... tekst nie do podrobienia.
No... i narazie to tyle przychodzi mi do głowy... chociaż myśle, że w obu tych filmach jest jeszcze sporo scen, dialogów, które na stałe wpisały się w historie kina.
I oczywiście "Ciemność widzę..." :D albo "Kopernik też była kobietą" :D:D:D
Często się słyszy "Run, Forest, ruuun!!!" (z Forresta Gumpa). Myślę że do historii przeszła też scena z Matrixa gdzie Neo wybiera między niebieską a czerwoną pigułką... [ i w ogóle z MAtrixa też te unikanie lecących kul itd.]
Do historii kina często przechodzą sceny batalistyczne z rekordowymi ilościami statystów. Jak np. we Władcy pierścieni lub w Krzyżakach (bitwa pod Grunwaldem).
Do historii kina często też przechdzą filmy, w których zostały użyte jakieś nowinki techniczne i efekty specjalne. Np. Gwiezdne wojny: Nowa nadzieja
No i filmy ze scenami z genialnymi dialogami jak na przykład czas apokalipsy
Oczywiście scena tańca Umy Thurman z Johnem Travoltą w "Pulp Fiction" oraz tortury policjanta we "Wściekłych psach".
Z rodzimego kina to scena pojedynku Kmicic vs. Wołodyjowski i kwestia "Kończ Waść wstydu oszczędź" pikne to było:)
Przypomniała mi się jeszcze scena jedzenia jajek przez P. Newmana w Nieugiętym Luku, świetna rola.
I jeszcze rozmowa R. de Niro i A. Pacino w restauracji z Gorączki, dwóch twardzieli, dwie wielkie osobowości i ten fantastyczny klimat jaki się wytworzył:)
co będę mówic...
http://www.i-services.net/membres/cpt_clics/clic.php3?user=34295&id=29853 [www.i-services.net/memb ...]
:D
Pewnie potrafiłabym wymienić wiele takich scen, ale w związku z moim oczekiwaniem na Star Wars cz. III, przypomnę dwie sceny z tej sagi, które uważam za historyczne:
-słynna scena "Luke, I am your father..." powala do dziś
-księżniczka Leia mówi "I love you", a Han Solo jej na to "I know" i wielkie cmok... No przecież klasyk kina :)
Pozdr.
M.
A co powiecie na scenę z "leona zawodowca", gdzie właśnie Leon zwiesza się zza drzwi i zaczyna strzelać.
Potem w "Kilerze"(znowu) też zostało to wykorzystane
Bosze setki scen, o których myślę każdego dnia.
1. Oczywiście scena tańca z Pulp Fiction, ale również scena, w której Mia i Vincent wracają do domu a Uma puszcza "Girl You'll be a woman soon"
2. "Run Forrest, run!" - klasyka
3. Scena końcowa z "Requiem dla snu" - była obrzydliwa, ale jak żadna inna zapadła w pamięć:)
4. "Lot nad kukułczym gniazdem" - kiedy Jack komentuje mecz patrząc w pusty telewizor - arcydzieło
5. "Stowarzyszenie umarłych poetów" - kiedy uczniowie wstają na ławki. Aż się łezka w oku zakręciła:p
6. "Przerwana lekcja muzyki" - kiedy Winiona i Angelina śpiewają "Downtown"
7. "Filadelfia" - napisy na początku i ten genialny utwór "Streets of Philadelphia", a potem scena kiedy Hanks przychodzi do biura Denzela i mówi, że ma aids
8. "Święci z Bostonu" - scena, w której koleś z pistoletu rozwala kota - arcydzieło
I jeszcze wiele innych, których nie mam siły już wypisywać:)
no oczywiscie historyczna (doslownie:) scena ladowania na plazy Omaha w "Szeregowiec Rayan"
a poza tym:
- finalowa scena z telewizorew "The Ring(jap)"
- spowiedz Heather do kamery "Blair Wicht Project"
- smierc Leona "Leon zawodowiec"
i wiele wiele innych:)
Ostatnia scena z The Killers Dona Siegela gdy śmiertelnie ranny Lee Marvin mówi "- Proszę Pani, ja nie mam czasu... " (i ją zabija)
i Liza Minelli w Kabarecie gdy przez drzwi pyta Ryśka Ch. "Czy moje ciało nie budzi w tobie dzikiej żądzy?"
taxi driver - robert de niro - "you talkin to me?"
bonnie i clyde z roku 1967 - sceny walki bonnie i clyde z policja, scena ich smierci
terminator (1984) - niezwruszony, twardy terminator kroczacy, by zabic sarah connor
star wars 4 i 6 - niszczenie gwiazdy smierci
ojciec chrzestny (1972) - scena smierci vita corleone
taxi driver - robert de niro - "you talkin to me?"
bonnie i clyde z roku 1967 - sceny walki bonnie i clyde z policja, scena ich smierci
terminator (1984) - niezwruszony, twardy terminator kroczacy, by zabic sarah connor
star wars 4 i 6 - niszczenie gwiazdy smierci
ojciec chrzestny (1972) - scena smierci vita corleone
zapraszam do dyskusji na moim blogu