Przydałaby się opcja wrzucenia wybranych użyszkodników portalu na czarną listę. Dodaję takiego debila na swoją czarnoliste i nie widzę więcej jego plwocin-wypocin od których oczy krwawią. Coś takiego jak na takim jednym "portalu ze śmiesznymi obrazkami" - wykop.peel.
Błagam, zróbcie coś takiego! Uprzyjemni to wielu bezstresowe korzystanie z serwisu.
Wedlug mnie dany uzytkownik powinien miec dany recznie znaczek glowka trola lub cos takiego,wtedy ludzie sie nie beda z nim zadawac
Mogłabym Ci zarzucić linkami, tylko nie wiem po co bo odpowiedzi an nie nie było :(
Już było przerabiane kilkukrotnie - pomysł nie ma racji bytu na publicznych forach dyskusyjnych. Jak sama nazwa wskazuje, służą one dyskusjom, które nie mogłyby się swobodnie odbywać gdyby użytkownicy mogli sobie ustalać czyje wypowiedzi widzą, a czyich nie. Coś takiego może prawidłowo funkcjonować na prywatnych blogach/mikroblogach (jak np. na wspomnianym portalu ze śmiesznymi obrazkami), ale nie tutaj. Doprowadziłoby to do sytuacji w której co bardziej wrażliwi użytkownicy wybierają sobie kółeczko wzajemnej adoracji, które jako jedyne może zabierać głos w poruszanych tematach.
Już i tak powszechnym problemem jest brak dystansu wobec krytyki i niezdolność do podejmowania niewygodnej polemiki - takie przypadłości trzeba tępić, a nie nagradzać dodatkowymi przywilejami. Jeśli ktoś nie jest w stanie samodzielnie ignorować postów, które mu się nie podobają to nie powinien zabierać publicznie głosu, skoro wiadomo że wiąże się to z otrzymywaniem krytyki.
"pomysł nie ma racji bytu na publicznych forach dyskusyjnych"... niech takim sobie forum będzie kiedy jestem niezalogowany, ale kiedy się zaloguję to już z własnymi ustawieniami i preferencjami, włącznie z popie*dolonymi użytkownikami na czarnej liście. Ja nie widzę problemu.
Bo jak się zalogujesz to forum z miejsca staje się Twoim prywatnym blogiem?
Widzisz, sęk w tym, że nie jesteś tutaj sam - Ty będziesz dodawał tylko rzekomo "popie*dolonych", tysiąc innych pionków każdego kto ich skrytykuje, a kolejny tysiąc każdego kto wyrazi odmienne zdanie. Z czasem jakakolwiek dyskusja straci rację bytu, a wypowiedzi będą trafiać w próżnię, bo co drugi user poczuł się zbyt mocno urażony czyjąś aktywnością.
Nie prościej zaparzyć sobie melisę?
No siema.
Sam widzisz jak kiepsko sobie radzisz z krytyką, a chciałbyś jakieś czarne listy. Nie ma tak łatwo.
Nie musisz nikogo informować o końcu konwersacji. Szczególnie w sytuacji w której jej rezultat jest tak wyraźnie oczywisty.
Musiałby wtedy dodać do czarnej listy cały portal, co jest niewykonalne. Twoja teoria rozbiła się o mur świata realnego