Największy zagraniczny odpowiednik Filmwebu dzisiaj zlikwidował wszystkie fora dyskusyjne, zarówno ogólne jak i pod poszczególnymi filmami. Wszystkie wątki z kilkunastu lat poszły w śmietnik. Ciekawe czy to się im jakoś odbije? W social mediach tysiące osób zapowiadają bojkoty i masowe przechodzenie na TMDB, ale skończy się pewnie jak z groźbami użytkowników FW przy każdej zmianie layoutu. Choć to jednak trochę chyba poważniejsza sytuacja, bo jak komuś zależało na dyskusjach, a nie tylko "klikaniu w gwiazdki" to teraz nie będzie miał wyjścia jak zmiana portalu.
Teraz Amerykusy przyjda na Filmweb i oprócz klikania ,,od najnowszych wypowiedzi'' domyślnym językiem będzie angieslki i trzeba bedzie zmieniąc na nasz.
to kwestia czasu, myślisz, że dlaczego wprowadzili konieczność dodawania angielskiego tłumaczenia ról? Oczywiście do tego jeszcze długa droga...
Przecież przy dodawaniu obsady poza tłumaczeniem roli na polski trzeba też dodać anglojęzyczny odpowiednik. Słowem kluczem jest tu anglojęzyczny, a nie w oryginale, i tak też trzeba tłumaczyć np. z francuskiego na polski i angielski....
Niesamowite. Chociaż nie sądzę, żeby z tego powodu stracili pozycję lidera, to ciekawią mnie powody takiej - sprawiającej wrażenie idiotycznej - decyzji. Przecież nie miejsce na serwerze ani koszty transferu, bo to na pewno niezauważalna różnica przy tej wielkości portalu.
Bardzo dziwne... Nie wiem jak forum ogólne, ale fora pod filmami były częstokroć źródłem ciekawych informacji, te pod największymi produkcjami zawierały pieczołowicie przygotowane FAQ z odpowiedziami na najczęstsze pytania widzów, itp...
Taki Gugiel by "duszę" diabłu sprzedał, żeby ludzie zaczęli korzystać z ich "forum" czyli G+, a tymczasem inni dobrowolnie potrafią sobie ucinać całą część społecznościową... W świecie, w którym to właśnie portal społecznościowy (FB) kosi najwięcej hajsu w całym Internecie...
No coś podobnego... Jak w całym Internecie.
Jeśli naprawdę taki był oficjalny powód, to ja mówię - gówno prawda.
Jak w całym internecie, a imdb jako pierwsze postanowiło coś z tym zrobić. Jeśli ludzie nie potrafią z czegoś normalnie korzystać, to nie dostają i już.
"Jak w całym internecie, a imdb jako pierwsze postanowiło coś z tym zrobić"
Gratuluję naiwności... Ale chcesz, to wierz sobie w wersję oficjalną. Proszę bardzo. Nikomu nie bronię.
ta sytuacja niewątpliwie jest dziwna, wiadomo, że zapewne była podyktowana problemami z kontrolą wypowiedzi, i problemami z tego wynikającymi, ale żeby od razu posuwać się do wyłączania całego forum? Toż to szaleństwo, i też ciekaw jestem jak to odbije się na ich pozycji, bo mimo wszystko forum jest istotnym elementem tego typu portali.
W skrócie: wielka szkoda, bo przynajmniej ludzie się tam wypowiadają w tematach do seriali / filmach - na filmwebie zwykle cisza, z drobnymi wyjątkami.
"w tematach do seriali / filmach - na filmwebie zwykle cisza, z drobnymi wyjątkami."
Dokładnie można było sobie poczytać ciekawe dyskusje o filmach/serialach. Tu nieraz wbije pod jakiś serial, a tam 3 tematy na krzyż i to czasem z przed kilku tygodni/miesięcy. Niby w USA jest wolność słowa, ale moderować się imdb nie chciało, poza tym nie wierzę żeby było tam aż tylu rasistów/trolli pewnie to jakiś znikomy procent wypowiedzi. Też uważam że to wielka szkoda iż wyłączyli fora :/
dokładnie, i w większości zawierające pytania odnośnie tłumaczenia... A nie merytoryczna dyskusja na temat serialu / filmu. Ale cóż, takie życie, przynajmniej było imdb... Będzie trzeba poszukać czegoś innego...
Na filmwebie może być odwrotnie. Na IMdB najważniejsza jest baza i cała wiedza w niej zawarta. Nie zdziwiłbym się gdyby na filmwebie zlikwidowali bazę, żeby zrobić miejsce pod gimbo-fora i nowe pierdoły w opcji "znajomych". Jeśli ktoś porzuci IMdB ze względu na brak możliwości wysyłania wiadomości to portal tylko zyska pozbywając się troli.
To na tym koszmarnie zlayoutowanym i niesłychanie niewygodnym do obsługiwania IMDB było w ogóle jakieś forum?
Ta strona była potrzebna tylko po to żeby sprawdzić info odnośnie danego filmu, którego nie było na FW. Żadna strata.