Szanowni Państwo,
czyż nie nadszedł już czas, aby ponownie przemyśleć sposób obliczania punktów dla filmów w rankingu top500? Coraz częściej nowe średnie filmy wyprzedzają genialne starsze, bo dochodzą nowi użytkownicy, którzy oceniają tylko nowe, dopiero co obejrzane filmy, i nawet jeśli oceniają je nisko, to tych ocen jest tak dużo, że te filmy wskakują do top500. Za 10 lat to w ogóle pewnie w tym rankingu będą tylko filmy nie starsze niż 20 lat...
Pozdrawiam
>"i nawet jeśli oceniają je nisko, to tych ocen jest tak dużo, że te filmy wskakują do top500"
Jakim cudem nisko oceniany film miałby się znaleźć w top500 tylko z powodu liczby ocen?
A co do pomysłu to kompletnie nietrafiony - to przecież przede wszystkim ranking najpopularniejszych tytułów, oczywistym jest że nie ma w nim zbyt wielu leciwych (a więc niepopularnych) produkcji.
Dla mnie jest w porządku ,ranking nie powinien uwzględniać tylko średniej ale i własnie min popularność
Kiedyś zrobili taką zmianę, na niedługi czas ,ze filmy już od ledwie 500 głosów mogły się załapać do TOP500 i był istny cyrk .Nieznane zupełnie filmy dokumentalne trafiały do TOP 100 .Obecnie jest dobrze ,
nie jest dobrze, bo byle badziew może wejść do topu. Popularność powinna być uwzględniana ale z mniejszą wagą. Zresztą co za różnica, i tak nikt z filmwebu tego nie czyta;p
Bardzo dobre filmy takie jak np.ten który podam poniżej nie łapią się do rankingu bo mają za mało głosów,bez sensu
http://www.filmweb.pl/film/Blask+t%C4%99czy-2009-432110
Tak, ale również nie znaczy ,że jest lepszy. 1500 głosów to bardzo ,bardzo mało ,kilkanaście trolli z multikontami może tyle nabić i najgorszy film wynieść do rangi arcydzieła .
Dlatego jest limit głosów wynoszący 10 tysięcy ,można by go obniżyć np do 5 tysięcy,żeby filmy mniej znane, ale dobre miały szanse się załapać , poniżej ,nie ma sensu schodzić.
Swoją droga, ten film przy 1500 głosów ma 7,4 wiec widocznie takim arcydziełem nie jest :)
Film jest słabo rozreklamowany,nie było go w kinach(przynajmniej w tych dużych),nie było go w tv o godz.20:00,nie wyszedł na dvd,nie jest produkcją amerykańską itd.,ale jakby się załapał do rankingu to stałby się bardziej znany i to właśnie według mnie powinna być misja rankingu czyli promować dobre,mało znane kino.Wysoko budżetowe filmy USA znają wszyscy bo o nich się trąbi,a w jaki sposób ma się przebić ten film,który podałem jako przykład? (takich przykładów mógłbym podać dużo więcej)
To nie ranking generuje popularność, jest wręcz odwrotnie. A film można znaleźć w rankingu wg kraju (38 miejsce). http://www.filmweb.pl/rankings/film/country/country/26