Od kilku, może kilkunastu dni otrzymuję powiadomienia o odpowiedzi na mój tekst, ale gdy klikam w odnośnik nie ma żadnego postu.
Odnajduję te posty dopiero po 2-3 dniach, ale też nie wszystkie. Albo ktoś wycofał napisany post (o ile to możliwe), albo system zaczyna szwankować.
Właśnie dostałem kolejne powiadomienie, ale gdy kliknąłem w odnośnik odesłało mnie do postu podczepionego pod post nie mojego autorstwa.
Na Filmwebie odkąd zmieniono "wystrój wnętrza" mnożą się problemy techniczne rozmaitego rodzaju. Co się z tym portalem dzieje?
No proszę, użytkownik _Disclaimer_ 7 minut temu odpowiedział na post otwierający. Dostałem powiadomienie. Na liście wątków w tej zakładce widzę, że ostatnim postem opublikowanym w wątku jest post Disclaimera. Ale gdy wchodzę do wątku ja tego postu po prostu nie widzę. Zobaczę go jutro, pojutrze, może popojutrze.
To stary błąd, który wraca przy każdej "poprawie" działa portalu.
Post pojawi się po napisaniu innego posta w temacie.
Podbijam. Doszłam intuicyjnie do rozwiązania Dealric, ale bywa niewygodne, jak chcesz dopisać, a nie pamiętasz do czego :) Oby zdarzało się jak najrzadziej.
Też się z tym spotkałam, również w odniesieniu do własnych postów (napisałam, a ich nie ma). Poza tym urocze są te żółte powiadomienia, które nie znikają pomimo kliknięcia w nie = odczytania / sprawdzenia. Nie wiem czy to błąd FW, może to nowa norma :).
To błąd forum. Trzeba wtedy "popchnąć post postem" czyli napisać coś w temacie i "zaginiony" się pojawi. Ten błąd jest od kilku dni. Niestety doszedł nowy - nieginące powiadomienia. W kółko się świecą stare powiadomienia.
O i tak jak teraz posta postem popchnąć. Syf sie wtedy robi no ale co poradzić jak tak popsuli forum.
To prawda, "popychanie" pomaga, ale przecież nie o to chodzi. To jest bez sensu by pisać na siłę post, byleby tylko przeczytać inny. Kto odpowiada za te wszystkie błędy na portalu Filmweb? Która firma informatyczna dokonała ostatnich zmian na Filmwebie, które skutkują taką masą błędów?
Sam "wystrój wnętrza" i inne zmiany zostały negatywnie ocenione przez znaczną większość filmwebowiczów, ale wniosków szefostwo portalu nie wyciągnęło żadnych. A teraz dochodzą lawinowo problemy techniczne. A co gorsza, redakcja Filmwebu do tej pory nie przeprosiła użytkowników za mnożące się niedogodności, co profesjonalizmem raczej nie pachnie.
Profesjonalizm i filmweb? Chyba chcesz mnie rozśmieszyć. Na filmwebie nie liczy się co użytkownicy mają do powiedzenia. Wprowadzają zmiany bez względu na sprzeciwy i jeszcze napiszą że to na prośbę użytkowników. Z portalu filmowego chcą zrobić portal społecznościowy (może robią konkurencję facebookowi?). Zarabiają na reklamach toteż nawet układ stron filmów czy aktorów jest tak rozplanowany byś jak najwięcej klikał (nie ważne że to jest teraz nieczytelne - masz klikać i już). A zmiany produkują masę nowych/starych błędów. Mnie zaraz szlag trafi na to wiecznie świecące się powiadomienie. Przeprosiny? Żeby przeprosić trzeba byłoby najpierw przyznać się do błędu. A oni uważają że są w porządku bo nowości zawsze wiążą się z chwilowymi niedogodnościami a przecież wszystko jest w dobrej wierze - polepszyć nam portal. I to nic że te "polepszenia" nam się nie podobają. Taka polityka jest tego portalu.
To "popchnij" też przy okazji temat Kobuza (ten z wierszem), bo nie wiem co mi tam Ronin odpisał, a jako kobieta popychać nie będę. :(
Ona zapyta Ciebie, Ty jej odpowiesz, ale ona tego nie przeczyta, bo system jej na to nie pozwoli. Będzie miała tylko powiadomienie, że coś do niej napisałeś.
Tak to właśnie (nie)działa.
Faktycznie jest coraz gorzej. Od dziś nie informuje mnie o nowych wiadomościach prywatnych w skrzynce za to powiadomienie o poście nie znika wcale. Super! Co będzie kolejne?
Właśnie już nie ma. Na forum Hobbita zginął aktywny temat. Mogę do niego wejść poprzez powiadomienie, ale na forum w spisie go nie ma.
Problem nie występuje tylko na forum, widoczny jest też pod zwiastunami czy nowym blogu. Znowu coś się poważnie popsuło w systemie.
Ale kto jest za to odpowiedzialny? Kto z imienia i nazwiska odpowiada za techniczną stronę funkcjonowania strony? Albo która firma zewnętrza sprawuje nad tym piecze?