Rozpoczęłam wielkie poszukiwanie tytułów moich bajek z dzieciństwa
Dużo osób tu poszukuje tytułów filmów a ja postanowiłam przypomnieć sobie tytuły bajek które oglądałam w dzieciństwie (koniec lat 80-tych, początek 90-tych). Bardzo proszę was o pomoc! Więc po kolei:
1. To była bajka o takim rudym chłopaku (chyba miał na imię David), który miał żółtego psa i miał przejścia z jakąś blond babką z szympansem, która postanowiła chyba uwięzić wszystkie zwierzęta, tylko nie pamiętam po co. Zdaje mi się, że bajka ta miała jakieś podteksty ekologiczne. Wychodziły też komiksy z przygodami tego chłopaka (były to pierwsze komiksy jakie widziałam w życiu (jeszcze nie umiałam wtedy czytać :)
2. To był serial animowany o jakimś kosmicie (fioletowym chyba), który zwał się Łidżet i chyba taki bajka miała tytuł, ale niestety nie wiem jak się pisze Łidżet po angielsku. Też zdaje się było coś w tym o ekologi.
3. Wychodzi na to, że wtedy sporo było o ekologi, bo ostatni film, którego tytuł chciałabym sobie przypomnieć też coś miał z tym tematem wspólnego. Była tam chyba mowa o jakimś odkurzaczu, ale nie jestem pewna. Był to serial aktorski. Leciał na jedynce albo dwójce (bo wtedy były tylko te 2 kanały). W skrócie treść była taka: Ziemia zasyfiła jakąś planetę na której rządził "Wielki Dzidziuś", który śmiertelnie ciężko od tego zachorował i zaczęły się poszukiwania jego następcy na Ziemi. Brały w tym udział jakieś dzieciaki i musiały szukać jeszcze jakichś przedmiotów mających różne niezwykłe właściwości. Jednym z nich była pasta do zębów, która jak się ją używało dawała umiejętność mówienia różnymi językami. Pasty tej używała jakaś babka. Dzieciaki wiedzialy, że rzecz, która pozwala mówić różnymi językami jest w łazience i z spoczątku myślały że to kibel. Nie pamiętam co dalej tam się wyprawiało, ale pamiętam zakończenie filmu: następcą "Wielkiego Dzidziusia" został pies.
Na razie tyle. Mam nadzieję, że ktoś jeszcze pamięta te bajki i mnie wspomóżcie tytułami.