Henry Simmons w komedii
The Hollywood Reporter / / 30-01-2004 09:45
Henry Simmons wystąpi w produkowanej przez wytwórnię Revolution Studios komedii "Are We There Yet?", którą reżyseruje Brian Levant ("Śnieżne psy", "Świąteczna gorączka"). W rolach głównych zagrają Ice Cube (który jest także jednym z producentów projektu) i Nia Long.
Będzie to opowieść o Nicku (Cube), przystojnym i lubiącym miłosne podboje nauczycielu, którego nowym obiektem zainteresowania jest Suzanne (Long), rozwiedziona kobieta, samotnie wychowująca 8-letniego Kevina i 11-letnią Lindsey. Mężczyźnie tak zależy na nowej znajomości, że zgadza się przetransportować nieznane mu wcześniej dzieci Suzanne z Oregonu do Vancouver, gdzie ich matka utknęła w Sylwestra. Problem w tym, że dzieciaki, które z reguły nie akceptują kręcących się wokół matki amantów, zrobią wszystko, by uprzykrzyć Nickowi życie i skutecznie go do zalotów zniechęcić.
Będzie to opowieść o Nicku (Cube), przystojnym i lubiącym miłosne podboje nauczycielu, którego nowym obiektem zainteresowania jest Suzanne (Long), rozwiedziona kobieta, samotnie wychowująca 8-letniego Kevina i 11-letnią Lindsey. Mężczyźnie tak zależy na nowej znajomości, że zgadza się przetransportować nieznane mu wcześniej dzieci Suzanne z Oregonu do Vancouver, gdzie ich matka utknęła w Sylwestra. Problem w tym, że dzieciaki, które z reguły nie akceptują kręcących się wokół matki amantów, zrobią wszystko, by uprzykrzyć Nickowi życie i skutecznie go do zalotów zniechęcić.
Udostępnij: