Andreas przybywa na odległą grecką wyspę, żeby sprzedać działkę odziedziczoną po wuju. Ale kto kupiłby jałowe, skaliste pole z kamienną chatą? Aby sprzedać działkę, Andreas musi spłacić dług, który jego wujek zaciągnął u Yiannisa, miejscowego rolnika. Ale Andreas nie ma pieniędzy. Utknął w dolinie i każdego ranka czeka, aż wnuczka Yiannisa, Lena, przyniesie mu chleb i ser. Zakochuje się w niej. To dobry powód, by pracować na polu Yiannisa i spłacić dług. Andreas zaczyna się tam zadomawiać. Nie przeczuwa niebezpieczeństwa wiszącego nad doliną i pobliską wioską. Doświadczenie śmierci i nieszczęścia wkrótce otworzy mu oczy na kruchość tego małego świata.
Marek wraz z matką zostają pozbawieni przez władze miasta dachu nad głową. Kobieta trafia do przytułku dla bezdomnych, w którym nie jest mile widziana ze względu na swojego towarzysza - psa Kolesia.
Do prestiżowego ośrodka w Lizbonie przyjeżdża instruktor niewidomych, który za pomocą kontrowersyjnych metod uczy młodych pacjentów sztuki orientacji w przestrzeni.
Sześcioletni Stefek stara się przy pomocy sztuczek doprowadzić do spotkania matki z widywanym przez niego na dworcu mężczyzną, w którym to rozpoznał ojca.