Nigdy nie interesowałam się tym Panem, wiem, że grał w Klanie, ale to zupełnie nie moja bajka, ale należy Mu się ogromny szacunek za "Paradiso". Bardzo ważny i odważny spektakl. Cieszę, się, że nareszcie zaczyna się mówić prawdę o Piłsudskim i powoli, choć zbyt wolno i późno, zaczyna pojawiać się w przestrzeni publicznej postać gen. Tadeusza Jordan Rozwadowskiego.