Brittany MurphyI

Brittany Anne Bertolotti

8,0
10 518 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Brittany Murphy

Już nie mogę patrzeć na jej słodką buźkę, na jej cudne oczęta, na jej wyuczone gesty, jej idiotyczną i schematyczną mimikę twarzy... Aż mi niedobrze.
"8 mila", "Nowożeńcy", "Uptown girls", "Sin City", "Miłość i inne nieszczęścia" ciągle to samo!! Choć nie powiem, w tym ostatnim filmie nawet czasem mi się momentami podobała, ale gdy przypomniałam sobie jej wcześniejsze kreacje to klapa... :|

ivy_2

Skoro jej tak nie lubisz to omijaj filmy w których gra.
Proste rozwiązanie :]

Pearlx3

Otóż to. Skoro tak jej nie trawisz, to omijaj szerokim łukiem.

Ale jeśli już koniecznie musisz jakiś film z jej udziałem obejrzeć, tylko po to żeby znowu przewracać oczami na jej widok, to polecam "Nikomu ani słowa". W tej roli pobiła samą siebie według mnie. Naprawdę polecam.

alinah

mi tam się podoba, fajna dupa z niej. a aktorka nawet nawet. ma cudowny sexownie przepity głosik. nie schodziłbym z niej przez tydzień....

Pearlx3

Zgadzam się z Twoją opinią...Chodź strasznie lubię Britt...

ivy_2

Myślę, że jesteś trochę niesprawiedliwa dla Brittany... Myślę, że ma ona dużo uroku, a rola w "Sin City" była naprawdę dobra... Trochę słodka, trochę naiwna i nieco wyuzdana... Świetna!

Madziu

A mi podobała się w SPUNie:) fajnie się rusza... przy rurze:)

ivy_2

Ale zazdrość, ale kompleksy. Ha! Jest śliczna i utalentowana. I sobie możesz gadać, co chcesz. Nikt poważny nie weźmie tego na serio, bo z kilometra czuć, że to zwykła, chorobliwa zazdrość.

ivy_2

nikt cie nie zmusza do jej ogladania ;) wyluzuj dziewczyno.. apropo zazdrosci i kompleksow cos w tym jest haha

ivy_2

ogólnie jest ładna właśnie ze względu na duże oczy, wczoraj widziałam ją w "Tribute", jest jakaś taka wychudzona, mizerna, na zdjęciach z innych filmów jakoś lepiej wygląda, no i aktorka z niej taka sobie :)

ivy_2

nie rozumię cię! skoro jej nie lubisz po co oglądasz z nią filmy albo po co wchdzisz tutaj?? potrafiłabyś odpowiedzieć na to pytanie?? ja przypuśćmy że np nie lubię astona kutchera więc nie ogladam z nim filmów i nie obrzucam chamstwami. proste i logiczne i problem z głowy! proponuje to samo pozdrawiam