Mają z niego dużo pożytku. 
Ciekawe jest, że filmy Scotta i Burtona cechuje inny montaż. U Burtona jest klasyczny, a u Scotta, zwłaszcza ostatnio, teledyskowy. Lebenzon bezbłędnie odczytuje ton opowieści, jej temat, i dostosowuje rytm i sposób, w jaki musi zostać opowiedziany film. Inaczej opowiada "Eda Wooda", inaczej "Wroga publicznego". 
Świetny fachowiec.