Podejdę do tematu "rasistowsko" i go zestawię z innymi "czarnoskórymi": Świetny, ale brakuje mu wiele do mrocznej charyzmy Samuela L. Jacksona. Brakuje mu jeszcze więcej do klasy Denzela Washingtona czy "iskry Bożej" Morgana Freemana. No i daleko mu do mojego ukochanego "ponurego czarnycha" (tak ktoś go...