Hm... nic mi o tym nie wiadomo, choć kto wie?;P

Tak.Gary jest nalogowym palaczem

No... niestety ale jest.

Walt Disney też był nałogowym palaczem, więc to nic nie zmienia;)

No tak, ale Walt Disney zmarł przez to że był nałogowym palaczem...

Niestety co racja, to racja;(

Zawsze kopcił na potęgę. Choć ostatnio, po zdjęciach do Batmana przeprowadzono z nim wywiad i powiedział, że rzucił palenie. Chyba, że mój angielski jest taki sobie:)

No może rzeczywiście rzucił. Ale jeżeli nie to lepiej dla niego żeby rzucił...

Z drugiej strony... bo ja wiem? Wygląda niewiarygodnie pociągająco gdy trzymając papieros pomiędzy dwoma lekko zgiętymi palcami w zadymionym klubie, powoli wydmuchuje dym... Wiem, wiem jestem w ty momencie skrają egocentryczką, ale nie mogę się opanować ;]

Fajnie to zabrzmiało : ,,Wygląda niewiarygodnie pociągająco gdy trzymając papieros pomiędzy dwoma lekko zgiętymi palcami w zadymionym klubie, powoli wydmuchuje dym...'' :)

Czy ja wiem? Jak dla mnie o wiele lepiej jest wtedy gdy już nie pali;)

No racja. Ja tam palaczy nie lubię (ale Gary'ego lubię)

Ten cholerny dym zawsze mnie drażni;)

Naprawde lepiej jest jak nie pali (ponoć) bo daje przykład nam abyśmy też rzucili lub w ogóle nie palili. No i to lepiej dla jego zdrowia.

Całkowicie się z Tobą zgadzam Shannon. Ale niestety dużo aktorów pali :(

ja wole zeby niepalil -bo bedzie dłużej żył i zagra w większej ilości filmów :)

he he :) Co racja, to racja :)





<za krótki>