Gary Oldman

Gary Leonard Oldman

8,6
115 122 oceny gry aktorskiej
powrót do forum osoby Gary Oldman

Ideał. Teraz to wiem, po prostu idealny. I nawet nie chodzi mi o aparycję, choć gra olbrzymią rolę. Człowiek orkiestra, bardzo zdolny, szalenie utalentowany, mam nadzieję, że kino się jeszcze o niego upomni. Ma taki figlarny wzrok, szczególnie gdy się uśmiecha. Prawdziwe iskry w oczach. Wiecznie młody, wiecznie świeży. Buntownik z wyboru. Diabelnie zdolny aktor potrafiący zagrać każdą rolę... Jego Książę Dracula mnie wręcz zahipnotyzował nie mogłam odwrócić od niego wzroku. Jednocześnie pewny siebie i gotów poświęcić wszystko aby tylko odnaleźć ukochana, a drugiej wrażliwy romantyk o duszy introwertyka. Znów Sid Vicous - przebiegły buntownik o zadziornej duszy i niespokojnym usposobieniu. Nawet nic nie znaczący film, maleńka rólka, epizod? Czuć tam Gary?ego. Czuć Jego osobowość. Bo on wcale nie jest jednym z tych artystów którzy potrafią swoją grą porwać tłumy, swą charyzmą oczarować ludzi jednym spojrzeniem. To nie to. Zdecydowanie najwybitniejsza rola Gary?ego to Stansield w ?Leon Zawodowiec?. Choć nie widać go często na szklanym ekranie, jego obecność czuć najbardziej zawsze tam gdzie właśnie, jak na ironię losu jej brak. Jego charyzma kryje się w delikatnie, powoli, z rozkoszą wyciąganym pistoletem z pochwy, zręcznie połykanymi tabletkami i zmysłowym, drżącym ruchem głowy gdy nuci Beethovena. Ciągle mam do niego bardzo osobisty stosunek, inne podejście niż do zwykłych aktorów. A wcale nie powinnam. Powinnam chłodno i obiektywnie myśleć o Jego grze i dorobku, nie wywracać kanonu, nie powinnam tracić głowy. Zaniedbuję pewne rzeczy.
Długo, bardzo długo nie potrafiłam myśleć o Garym inaczej jak przez wykrzykniki. I chyba nadal nie potrafię.

Ophelia

Ja mogę jedynie się pod tym podpisać. Oldman to Oldman i tyle. Ahh...!

Ophelia

ja rowniez sie pod tym podpisze... jest genialny!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! wykrzykniki wyrazaja to najlepiej...xD zgadzam sie ze ma niesamowite lobuzerskie iskierki w oczach gdy sie usmiecha i ogromna charyzme! po prostu gary to Gary - inteligenty, dowcipny (ma niesamowite poczucie humoru), swietny aktor, przystojny i wogole tylko szkoda ze nie w moim wieku i ze nie z Polski...xD a jesli chodzi o temat to musze przyznac ze swietna wypowiedz, lepiej bym tego nie ujela... pzdr

Ophelia

Pozostaje się tylko zgodzić ;) Gary jest moim ulubionym aktorem cenie go najbardziej za "Rosencrantz i Guildenstern nie żyją". Zagrał tam cudownie i ... zabawnie. Potrafi się wcielić w każdą rolę w "ćpającego policjanta", w "troskliwego" ojca chrzestnego, i w wiele innych ról ;D

Ophelia

a w dodatku dzisiaj ma urodzinki....! najlepszego Gary, nasz ideale!xD