Pierwszy raz przykuł moją uwagę w "Hrabia Monte Cristo", ale ze względu na charakter postaci którą grał, nie wzbudził we mnie żadnych emocji. Jednak z neutralnego miejsca wskoczył prawie na sam szczyt mojej listy po obejrzeniu "Memento". Nie wyobrażam sobie nikogo innego jako Lennego- poprostu SUPER!