ilość tematow dotyczacych tego wielkiego aktora swiadczy o tym jak bardzo niedoceniana jest postacia ... na szczescie w tym przypadku nie licz sie ilosc a jakosc ... harvey kaitel to aktor tej samej ligi co de de niro czy pacino ... ale faktycznie niezauwazanay przez lata.
a dzis kiedy spojrzec na jego filmografie...

zagrał w ponad 100 filmach, a zdobył tylko 1 nominacje do Oscara. Ciekawe, że nigdy nie osiągnał takiej sławy jak De Niro. Może dlatego, że przyjmuje za dużo propozycji. Za dużo ról trzecioplanowych i epizodycznych. Mam nadzieję, że kiedyś wreszcie dostanie Oscara. Bo wiele osób zaczyna o nim powoli zapominać. Ostatnio...

poprostu za*ebisty =]
a za role w 'pulp fiction' nalezy sie oskar :P
super gosc ;)

Naprawdę dobry ! I ciągle na topie - powinien więcej uwagi przwiazywać do scenariuszy które przyjmuje. Istnieje obawa że zostanie do końca zaszufladkowany jako aktor grający inteligentnych, brutalnych nadzorców, bandytów i policjantów

Najlepszy film jaki w życiu widziałam!!! Genialna ROLA! SSSSSSSSSUUUUUUUUUUUUUPPPPPPPPPPEEEEEEEEERRRRRRRRRRRRR!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! 10 pkt za tę rolę ma ode mnie :-)

Nie mam pojęcia czemu mylę tych dwóch aktorów:) Ale jego nazwisko jest nie do zapamiętania...więc niech już pozostanie ten dustin Hoffman...;p

to jest prawdziwy facet!(nie patrzcie na wzrost;)gra twardo twardzielow,i taki jest na codzien .z podrzednego filmu zrobi male arcydzielko(np."MOJ IDOL") uwielbiam patrzec na jego gre

Chcialabym sprostowac dane umieszczone w nocie biograficznej Keitel'a. Urodzil sie 13.05.1939 r, w Brighton Beachdzielnicy Brooklyn'u. Dane te pochodza z nieautoryzowanej biografii piora Marszalla Fine'a "Harvey Keitel - The art of darkness". Te same dane mozna znalezc na wielu stronach internetowych tego aktora.

Niestety zhańbiony żydowskim pochodzeniem po mamusi. Przykre.

Jak dla mnie są dosyć podobni.Mogliby być braćmi.

Jedyny aktor,ktorego potrafiłbym sobie wyobrazic w rolach Pesciego,z "Chlopcow z ferajny" i "kasyna"..Oczywiscie Pesci niekwestionowany nr1. Ale jesli nie on to wlasnie pasowalby do tych rol Keitel.

Najlepszego Mr. Wolfe ;-)

Zagrał w Kojaku

Grał w Kojaku

troche w stylu Charlesa Bronsona, jak szorstki nieosiosany kołek.

10/10