Doktor Laurence Jeffries - szanowany neurochirurg, dowiaduje się, że jego żona Frances ma od dłuższego czasu kochanka. Układa w głowie plan zabicia obojga, przy wykorzystaniu cierpiącego na amnezję nieznajomego, którego zaprasza do domu. Wmawia mu, że Frances w rzeczywistości jest jego żoną, przedstawiając mu historię swego związku jako jego własną wiedząc, że zdolny jest on do usunięcia obojga kochanków.
Film jest uwspółcześnioną, autorską wersją greckiego mitu, opartą na wcześniejszej sztuce reżysera. Orfeusz jest tu wziętym francuskim poetą, który spotyka na swej drodze Śmierć w postaci wytwornej, tajemniczej Księżniczki. Zafascynowany nią, zaniedbuje swą kochającą i wierną żonę, Eurydykę. Zderzenie współczesnych rekwizytów z mitem o greckim bohaterze nadaje filmowi tajemniczy, poetycki klimat. Orfeusz jest jednym z najlepszych przykładów wykorzystania techniki filmowej do przełożenia na język obrazów świata wyobraźni, jest kolejną wypowiedzią Cocteau na temat osobistych przeżyć i własnego przeznaczenia jako artysty. [Filmoteka Narodowa]
Markiz Fabrice del Dongo jest spontanicznym, żywiołowym młodzieńcem, który powraca do Parmy po studiach w Neapolu. Tu zajmuje się nim jego ciotka, księżna Gina de San Severina. Powoli zakochuje się w siostrzeńcu i poruszając się umiejętnie w świecie dworskich intryg dba o szczęście Fabrice'a. Ten jednak zostaje skazany na dwadzieścia lat więzienia za nieumyślne morderstwo. Zakochuje się w córce dyrektora więzienia, Celii, która ułatwia mu ucieczkę.
"Krew poety" to surrealistyczny debiut skandalizującego artysty i pisarza, Jeana Cocteau. Osnową filmu, który okazał się kamieniem milowym w rozwoju języka filmowego, jest wędrówka poety po różnych płaszczyznach rzeczywistości. Można go uznać za rodzaj niepokojącego snu, tajemnej autobiografii, za zapis mąk artysty, szukającego inspiracji. Film stanowi więc zbiór pomysłów i obrazów, gdzie ciemność, schyłek i śmierć zestawione są z wizjami piękna i miłości. Towarzyszy temu mnogość eksperymentalnych, dziwnych i zaskakujących trików - choćby scena przechodzenia przez lustro, lewitująca pod sufitem dziewczynka czy posągi budzące się do życia. Po premierze "Krwi poety" wybuchł prawdziwy skandal - obraz oskarżono o treści antychrześcijańskie i przez rok nie był on w ogóle rozpowszechniany. Wkrótce jednak film został dostrzeżony przez wytrawną publiczność oraz krytykę i dziś zaliczany jest do najwybitniejszych dzieł filmowego surrealizmu i francuskiej awangardy.