Ostatnio czytałam, że Jennifer stała się zastępczynią Meg Ryan w romantycznych komediach. Bardzo lubię obie aktorki, więc trudno jest mi stwiedzić która gra lepiej....
Dla mnie jest to prostsza sprawa: Ryan jest na pewno lepszą aktorką od Aniston. Meg Ryan jest w swoich komediach sympatyczną trzpiotką, podczas gdy Aniston jest po prostu sztuczna. Oglądałam i "Bruce'a Wszechmogącego" i "Nadchodzi Polly" (co nawiasem mówiąc było jedną wielką pomyłką), więc wiem, co mówię. To jest moja opinia i oczywiście nie wszyscy muszą się z nią zgodzić.