a ja chciałbym podziękować Pani Magdalenie jeszcze za podwiezienie z Warszawy do Nidzicy 19 sierpnia
szkoda, że kiedy rozpoznałem kogo 'złapałem' nie mogłem zebrać się na rozmowę na temat jednego z moich ulubionych(i prywatnie najważniejszych) polskich filmów: 'ostatniego dzwonka'
ps. łapcie 'stopa' -może i wam trafi się podobna przygoda, której nie zmarnujecie