Święty Mikołaj trafia do szpitala tuż przed Bożym Narodzeniem. Jego sąsiad z sali, musi go zastąpić. By uratować święta, musi zdobyć renifera, opanować lot saniami i być dobrym człowiekiem.
Spóźnienie się na pociąg jest zawsze bolesne. Boli jednak bardzo, gdy dzieci zostały same w środku. To początek szalonej pogoni prowadzonej przez nieodpowiedzialnego dziadka oraz hipochondrycznego ojca.