ciekawe dlaczego tak rzadko występuje.... kiepski aktor, zbyt charakterystyczny czy...może ma coś ciekawszego do roboty.... szkoda, bo kocham facetów z brytyjskim akcentem....
powinien zagrać Greya. Osobiście film mi się kompletnie nie podobał. Chyba właśnie przez głównego aktora. Zero magnetyzmu, po prostu tego nie czułam. Pan Goode moim zdaniem pasowałby idealnie...
Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem