Brazylia, rok 1977. Marcelo, ekspert technologiczny po czterdziestce, jest w trakcie ucieczki. Przybywa do Recife w tygodniu karnawału, mając nadzieję na ponowne spotkanie z synem, ale szybko zdaje sobie sprawę, że miasto to nie jest spokojną przystanią, której szuka.
Film ten nie tylko przenosi nas do realiów Brazylii lat 70., ale obnaża mechanizmy opresji, przemocy i społecznej dezintegracji, które są uniwersalne i ponadczasowe. Szczególnie doceniam, jak twórca ukazuje relacje między jednostką a państwem – państwem, które jest bezwzględną machiną tłamszącą nawet najbardziej...