jezu ,jezu boże kochany ,,,
Takie halo lo -megan piekna ,sexsowna,2 jolie ..ludzie ogarnijcie się ona jest normalną wytapetowną dziwką i to moja opinia tak,tak może i nie jest szpetna ale i królową piękności nie jest więc OGARNIJCIE PAPUGIE !!!!!
PS.Fineasz I ferb rulezzzz...!!!
z poważaniem Tamara
pierr... zakompleksione poleczki.. ty lepiej spojrz w lustro.. i zacznij juz zbierac na operacje plastyczna.. i od razu idz na silke..
nie bede bronil megan ze pieknosc z niej.. ale wam wszystkim zycze zebyscie wygladaly nie gorzej od niej.. i to nie dla waszego dobra tylko dla mojego zebym nie musial ogladac polskich "wytapetowanych dziwek"
Post założyciela tematu "zionie" zazdrością i jadem na kilometr. Megan jest piękna - nie tylko z makijażem alre i bez.
A ja się zgadzam. Wytapetowana i ponaciągana, ze ździrowatym i niemiłym, takim wręcz "pysznym" wyrazem twarzy przy każdej możliwej okazji. Sprawia też wrażenie niesympatycznej.
Mam nadzieje, że to prowo. Jeśli nie to mogłaś sobie dziewczynko odpuścić komentarz nie każdemu musi się ktoś podobać, ale to nie powód żeby pisać że jest dziwką czy żeby ludzie się przestali jarać haha. Większości osób jej uroda odpowiada stąd całe zainteresowanie. Zresztą filmweb jest chyba od oceniania gry aktorskiej a nie wylewanie swojej złości i zazdrości. Z całym szacunkiem dla urody Megan Fox bo jest przepiękna i wygląda moim zdaniem jak amerykański sen aktorka z niej średnia.
Nie rozumiem jak można pisać takie hejty w internecie. Każdy jest odważny za monitorem. Życzę wam odrobinę miłości do innych ludzi.
Też tak ją postrzegałam jakieś dziesięć lat temu, kiedy po raz pierwszy o niej usłyszałam. Promowali ją jako 'druga Angelina' (a jak wiemy, wszystko co próbuje być Angeliną jest raczej liche...) przy premierze "Transformersów". Dla mnie to była zwykła wylaszczona panienka, - która, nie robiła na mnie wrażenia urodą - za ideał uważałam np Christine Ricci czy Thorę Birch.
Dzisiaj... uważam, że Fox ma klasę i nie można jej nic zarzucić. No i faktycznie jest wyjątkowo ładna.
Też tak ją postrzegałam jakieś dziesięć lat temu, kiedy po raz pierwszy o niej usłyszałam. Promowali ją jako 'druga Angelina' (a jak wiemy, wszystko co próbuje być Angeliną jest raczej liche...) przy premierze "Transformersów". Dla mnie to była zwykła wylaszczona panienka, - która, nie robiła na mnie wrażenia urodą - za ideał uważałam np Christine Ricci czy Thorę Birch.
Dzisiaj... uważam, że Fox ma klasę i nie można jej nic zarzucić. No i faktycznie jest wyjątkowo ładna.