Michael Alig 

Michael Alig był prekursorem nowego w latach 80' ruchu imprezowiczów - Club Kids. W 1996 roku został skazany za morderstwo swojego dealera narkotykowego - Angela Melendeza.

Michaela w świat imprezowiczów wprowadził popularny w w latach 80' James St. James. (śmiało można było powiedzieć, że James był jego mentorem, ale z czasem uczeń przerósł mistrza). W organizowaniu imprez pomagał mu Peter Gatien, popularny na scenie klubowej scenie biznesmen i posiadacz nocnych kubów. Michael Alig był również promotorem nowego Super Dj'a - Keoki (z którym się spotykał). Zaprzyjaźnił się również z ówczesnymi znakomitościami jak: Amanda Lepore, Robert "Freeze" Riggs, Jennytalia, Richie Rich. Alig był najbardziej znaną postacią klubu The Limelight wyreklamowana przez Gatien'a i zaprojektowana przez Ari Bahat. Klub był kilkakrotnie zamykany przez policję, przez podejrzenia, że handluje się w nim narkotykami, jednak był otwierany ponownie w 1990r. by ostatecznie się reaktywować pod nazwą Avalone. Michael Alig swój czas spędzany w klubie był akompaniowany przez jego znaną z brania narkotyków scenę klubową. Alig potrafił brać kilka twardych narkotyków naraz.

Michael pod wpływem narkotyków, od których był uzależniony wraz z Freeze'em zabili Angela Melendeza, ponieważ nie mieli z czego zapłacić za długo trwający już dług. Po kilku dniach po morderstwie rozhisteryzowany Michael zadzwonił do matki płacząc, że nie chce już żyć i odbierze sobie życie, ale jest zbyt naćpany i się rozłączył. Gdy minęło parę dni, wrzucili ciało Melendeza do kartonu i wrzucili do rzeki Hudson. Michael opowiedział publicznie o zbrodni gazecie Village Voice, jednak nikt mu nie uwierzył, ponieważ był pod wpływem narkotyków. Gdy ogłoszono zaginięcie Melendeza gazeta powiadomiła policję. Nikt się nie spodziewał, że Michael Alig mógłby się dopuścić kiedykolwiek tak straszliwej zbrodni. We wrześniu został aresztowany. Alig miał pomóc policji złapać Peter'a Gaiten'a i pomóc postawić mu zarzuty. Wielu ludzi uwierzyło Aligowi i wyciągnęli porąbane zwłoki w kartonie z rzeki. w listopadzie 96 r, świadek koronny w sprawie Melendeza zeznał na niekorzyść Aliga a wokół odnalezionego ciała zrobiło się na tyle zamieszania, że nie mogło to umknąć uwadze policji. Alig został skazany na od 10-20 lat więzienia za morderstwo.

Jako pierwszy o zbrodni Alig opowiedział Michael'owi Musto, redaktorowi gazety Village Voice. Mówił: 'Wiem, dlaczego się wygadałem. Musiałem zrobić coś, żeby się zatrzymać we własnym zatraceniu. To było jak stare powiedzenie: Co musisz zrobić, żeby zwrócić na siebie uwagę otoczenia: zabić kogoś?'

Obecnie Michael pisze autobiografię, zatytułowaną 'Alig-ula'.

Michael Alig składał wniosek o wcześniejsze zwolnienie w roku 2006 jednak wniosek został rozpatrzony negatywnie. Kolejna rozprawa odbędzie się we wrześniu 2008 roku.