Eheheh, Legoś, ty jajcarzu...;) wiem że chyba nie powinno mnie to śmieszyć...lecz śmieszy strasznie.
Ta szokująca prawda pojawiła sie w LOndynskim Timesie i prawdopodobnie jeszcze nie dotarła do Polski ( czy w ogóle dotrze ? ) ale jedno jest pewne : Bloom przyznał sie ( po pijanemu ) jednemu gosciowi z którym nawiazał rozmowe w jednym z Londynskich barów
a który to gosc okazał sie dziennikarzem Timesa ( oczywiscie...
w twoim domu rozegrała się tragedia. Wdarał się jakiś przedstawiciel religii pokoju i strzelał do... no tych, kochających inaczej. Gdzie ty wtedy byłeś? Nic nie robiłeś jak taka strzelanina była u ciebie w domu?
Moim zdaniem nominacja do złotej maliny za Piratów z Karaibów: Na krańcu świata to już jest "lekka" przesada...............
https://www.pudelek.pl/artykul/150214/orlando_bloom_oswiadczyl_sie_katy_perry_w_ helikopterze_chcialem_to_zrobic_bez_ludzi_wokol/