Smutna wieś w cieniu metalurgicznego zakładu, a w niej bliscy i dawni znajomi Ani, która właśnie przyjechała na stare śmieci, by zaopiekować się ciężko chorą matką.
Marek i Janina każdego lata pracują w Bieszczadach jako wypalacze węgla drzewnego. Daleko od cywilizacji w środku gór żyją zgodnie z rytmem wyznaczanym przez przyrodę.