Nie oglądałam wielu filmów z jej udziałem, ale sama jej rola w "Czterech Pancernych" zrobiła na mnie bardzo pozytywne wrażenie. Ma bardzo oryginalną urodę, która odrazu rzuca się w oczy - typowa słowianka :)
Hej. Wiem, że trudno dyskutować o wielkości Pani Poly Raksy, i nawet nie zamierzam:)
Lecz gdy przedmówczyni poruszyła wątek oryginalnej urody, dodajmy - słowiańskiej urody, od razu przypomniała mi się pewna postać, której blask rozświetlił urok pewnego filmu. Chodzi o rolę Dziwy w "Starej Baśni". Wprawdzie w filmie (oglądałem jedynie wersję telwizyjną) pojawiła się ta postać mniej razy niż w książce Kraszewskiego, będącej pierwowzorem, jednak dobór aktorki był w tym przypadku jak najbardziej trafny! Te delikatne rysy, ujmujące spojrzenie... wywarły na mnie bardzo pozytywne wrażenie. Szkoda, że nie jest polską aktorką i zapewne dlatego niewielka jest szansa, że zobaczymy ją ponownie na polskich ekranach...
Czy ktoś odgadł o kim mowa? Marina Aleksandrowa!