Wprost stworzona do grania w komediach romantycznych i melodramatach, ma taką delikatną urodę i styl. Ale niektórzy na różnych forach piszą, że irytująca, bo gra takie prostolinijne, niewinne, dobroduszne dziewczyny (w ich mniemaniu mdłe i nudne). Założę się, że gdyby na ekranie okładała pięściami i dążyła do celu po trupach byłyby ochy i achy. Takie czasy, że kanalie są podziwiane, a dobrzy ludzie niezauważani lub wyśmiewani. A ja ją lubię za to właśnie, że gra takie dobroduszne istoty! Oby tak dalej :)