A szkoda bo muzyka z Gladiatora wbija w ziemie soundtrack z przczyjonego;/ Akademia schodzi na psy.
Jedyną konkurencję dla Tana Duna stanowił w 2000 roku soundtrack do "Requiem dla snu", ale jego Akademia w ogóle nie nominowała. Z tych, które były nominowane - ta do "Przyczajonego..." była bezdyskusyjnie najlepsza.
co wy gadacie ? soundtrack z "Gladiatora" był naprawde dobry tyle że z "Przyczajonego" jeszcze lepszy ( chociaż napisany w dwa tygodnie) stąd Oscar
Facet, chyba Cię coś w krzyżu rypnęło! Muzyka Zimmera to totalna klapa, zamulająca muzyka nadająca się tylko do drugoplanowego tła filmowego. Zaś Tan Dun potrafi tworzyć doskonałą muzykę, którą przyjemnie słucha się i w filmie i poza nim.