Od maleńkości niemalże, wpajano mi że Tommy Lee Jones wielkim artystą jest. Działo sie tak za sprawą mojej mamy, która bardzo owego Tommy'ego lubiła. Dlatego teraz nie wiem czy cenię Go sobie za jego niewątpliwe zdolności aktorskie, czy po prostu przez sentyment. Zapewne po trochu jednego i drugiego. Niezaprzeczalnie jednak człowiek ten ma w sobie coś takiego, co przyciąga uwagę widza. Filmu z jego udziałem nie zapomnimy od razu po napisach, to pewne.