No cóż - jego skok na rowerze przez taczkę (czy przez co on tam usiłował przeskoczyć) był IMO jednym z najgenialniejszych momentów w pogromcach :D (Nie żeby mnie jakoś specjalnie śmieszyły wywrotki, ale zrobił tak wspaniały lot na Supermana... :D )
Hahaha uwielbiam te jego traumatyczne przeżycia z rowerowego wypadku o którym często wspomina :D
moe dziwię się że ukrywa się pod imieniem Torry :D