Wiecie nie wiem o co chodzi, ja lubię Wenta, filmy w których gra, nie uważam że jest najwspanialszym aktorem bo nie ma takiej dużej filmografii jak na 35 lat, ale wy tutaj po prostu się prowokujecie nawzajem z czego wynikają potem zbędne dyskusje, kto sobie go lubi, niech lubi, ale nie trzeba mówić że jeste beznadziejnym aktorem, bo gdyby takim był to nikt by mu nie proponował roli w PB...
1) po to są fora aby dyskutować
2) można mówić że się go lubi ale nie mozna że jest beznadziejny?
3) filmografia Wenta jest mniej więcej na poziomie licealisty startującego do filmówki
4) "bo gdyby takim był to nikt by mu nie proponował roli w PB..." - do seriali trafiają nawet kompletne beztalencia (patrz polskie sitcomy)
5) takie tematy były tu milion i jeden raza
6) po co ja to pisze?
7) (out blanck) :)