Aleś ty szybka Veri :DDD A "oczka bambiego" są moje. :P Ale co racja to racja ... Chociaż i tak jest dobrze - Aikena przez wiele tygodni walczylyśmty ;>>> żeby zmienili z czasów, kiedy miał jakieś 10, możemniej lat, na aktualnie ... ale się udało :]

Aikena? Co to za ziomuś? :D
(za króóóóóóóóóóóóóóóóóótki....;)

coś się sp....no wiadomo :D
miało być, że za króóóóóóóótki...

j***ny filmweb...:D
(za ktotki)
i znów

Nie mogę przeżyć wielu słów, m.in. ziomal/uś/ek, itd ... :/// Wybaczcie, takie moje skrzywienie :]
Liam Aiken .. ja wiem jak ci go pokazać? Lemony Snicket: Seria niefortunnych zdarzeń oglądałaś? Tam grał. Klausa, jednego z głównych bohaterów.

Tego "ziomusia" wstawiam tak z lekka ironicznie =D
Np. wkurza mnie słowo "ziomal" i reszta tego raperskiego slangu...
A Lemony Snicket nie oglądałam, Eragona też nie ;)
Chyba cos nie tak z moją filmową edukacją.

Nareszcie! Niby mam ferie, ale na nadmiar wolnego czasu nie narzekam :/
Co do zdjęcia. Willowi zawsze wstawiają jakieś takie lalusiowate zdjątka a'la DiCaprio. Tylko co my na to poradzimy dziewczyny? No nic. I to jest problem.

Veri. Nie wiedziałaś Eragona? Nie za wiele straciłaś.

Dziękuję, dziękuję ci Lynn, że to napiałaś. Dzięki temu nie będę miała (jakbym zamierzała :>) żadnych, nawet najmniejszych wyrzutów sumienia, że na Eragona nie poszłam.
Co ciekawe, to pierwszy (oby jedyny) film, którego zajawka zrobiła odwrotną robote niż powinna - zniechęciła mnie do tego filmu ostatecznie.
Za książką też nie przepadam. Prze 2 się nie przebiłam. Jak dotychczas.
Z innej beczki, jakie znacie serie książkowe??

No taka prawda. Jedyne co mi się podobało w tym filmie to... hmm... niech pomyślę... trudne... Aha! Wiem! Rola Stone (tej piosenkarki). Nie ważne, ze to tylko 5 minut. No i jeszcze dubbing (!) Saphiry. Dlaczego? Bo ja lubię panią Joasie Brodzik :P

Serie książkowe? Co innego jakie znam, a jakie lubię :D Bo lubię to tylko HP, OzN i, i... ???

Kotylionie, przeczytałam twój tekst. Tylko nie wiem gdzie się podzielić z Tobą moimi... odczuciami :)

A ja przepraszam BARDZO, BARDZO serdecznie, czas przepływa mi nie wiem kiedy między palcami i nie przeczytałam jeszcze twojego. Napisz mi tu, potem ci odpiszę, co chcę z tym tekstem zrobić ..

A, Serie to wszelakie jakie znacie, nie że przeczytałyście czy lubicie, tylko znacie. Hm?

Nawet nie wiedziałam, że Joss Stone gra w Eragonie, dopuki nie zobaczyłam plakatu ;)

Ja mam ferie dopiero 10. lutego, ale terazjestem chora, więc siedzę w domu...

Kotylion: ściągnęłam "the hardest button to button" The White Stripes i to naprawdę fajna piosenka. Własnie takie klimaty lubię :D Miałam zamiar przesłuchać resztę ich twórczości, ale Emule mi padły...

Miło mi :]] Ja już dawno ich nie słuchałam .. Może warto by był wrócić .. Zobaczymy. Chwilowo mam System of a down i obawiam się, że jeszcze chwilę ta moja miłość potrwa ... :]]
To Placebo w końcu przesłuchałaś?

Placebo to przesłuchałam już daaaawno :D
przeciez pisałam o tym na moim blogu ;)
naj:
-post blue
-meds
-pierrot the clown
-one of a kind

i jeszcze "every me and every you" ale to nie z "meds" :D

Mówiąc szczerze wybacz, ale już naprawdę dawno na twój blog nie wchodziłam. Tak samo jak na swój :DDD
Placebo ... no to zgadzamy się :]]
Czekam kto w tym roku na Opener Festival w Gdyni (czemu tam?? Daleko :(). Na razie Beastie Boys i Bjork ... czekamy.

no to nieładnie, na swój blog nie wchodzić :DDD

(my juz to forum po prsotu opanowąłysmy...same nasze tematy...:D)

Gdybym ja organizowłąa Opener Festival ( idysponowąła ogromnymi funduszami :D)
to zaprosiłabym:
Hard Fi, Franz Ferdinand, The Killers, Placebo, może White Stripes?? (jezeli reszta ich piosenek jest tak smao fajna, jak "the hardest...")
Coldplay i może krychę Aguilerę (chcoiaz nie bardzo stylem pasowałaby do reszty...)
To by był festiwal :DD

Ferdinand był rok temu, Placebo tak samo,więc ich można od razu wykluczyć. White Stripesy sama mówiłaś, że się już rozpadły, Hard Fi nie wiem, nie słyszałam. The Killers ... wąs tego faceta go skreśla :] Musi mi wybaczyć, coś mi nie grają. Coldplay przy całej sympatii jest troszkę jęczący, a Aguilera .. no sama powiedziałaś :]]
Jednym słowem czekamy.
CZEMU W GDYNI??? :////
Lynn, i jak z tą recenzją mojego tekstu (na wiasem mówiąc, Veri, ja nie wiem co się to dzieje, ale naprawdę ostatnio chyba tylko my dwie mamy choć tę odrobinę czasu, żeby tu zajrzeć)?