No i w dodatku kolejny Aslan! ;)) Zaczyna się dobrze. Oby tak poszło dalej, jak z AsLaNem ... A tak na wiasę mówiąc, co z nim, bo ostatnio się nie odzywa?
Saphira spokojnie ;) Nikt Cię nie chciał urazić... widzę że lubisz Eragona. Moze się do mnie odezwiesz? Chętnie z kimś pogadam na ten temat ;) Namiary znajdziesz w moim profilu.
A co ja takiego powiedziałam, że mam się odwalić? :D:D 
No, ale ja nie chcę się kłócić, więc jeśli Cię uraziłam to przepraszam, no ale wiesz miałaś nick Aslan (a Aslan to mi się z mężczyzną kojarzy) Hehe...
Nic sie nie stało. Bardzo dobrze cię rozumiem ;) 
A mam pytanie Saphira... Czy lubisz Williama i Skandara, bo wiesz tutaj ja wraz z kilkoma innymi użytkownikami "opanowaliśmy" te forum i miłoby było, gdyby dołączył się do nas ktoś nowy ;)
No, zamkniętym kołem niby nie jesteśmy, a joś nikt na serio nowy nie chce się do nas dołączyć na stałe, hm .. Coś z nami czy z nimi nie tak? ;DD Przełam to Saphira.
Wiec witamy Cię bardzo serdecznie w naszych filmwebowych skromnych progach ;) Zachęcam Cię do wypowiedzenia się w innych tematach :)
Ciekawe, mieć wenę, a nie mieć pomysłu ... Pomysłów do pisania to ja mam aż za dużo, ale na razie muszę skończyć jedno, a jestem dopiero w 1/3, jak dobrze pójdzie! Wiesz co zrób, Lina? Jak nie masz tak dużo zapału, połącz kilka opowieści, któr wymyśliłaś, w jedną, i taką pisz. Ja tak robię zawsze i mam ciekawskie efekty ... ;DD
Bardzo chętnie. Abstrahując, czy ty w końcu znalazłaś mnie na opowiadaniach? Jeżeli nie, nie rób tego. Jeśli się zgodzisz, prześlę ci jeden tekst. A właściwie jego fragment, zeby cię nie przerażać ilością. I jego będę wdzięczna za przeczytanie, jeżeli będziesz miała ochotę i cierpliwość. Innym też mogę wysłać, będę wdzięczna.
Zgadzam się. Z chęcią też by przeczytała twojego tffora (:D) Maila znasz... no, ale lepiej Ci podam raz jeszcze filiafilia@poczta.fm :D
Aha :) Jakby ktoś miał ochotę przeczytać mojego "tffora" to zapraszam na www.in-my-dreams.mylog.pl 
Zaznaczam, że bedziecie mogli zobaczyć tam pewne podobieństwo do... E tam! Sami się przekonacie czytając. 
Ps. Kotylionie, własnie zaczynam czytać twoje opowiadanie ;)
Aha :) Jakby ktoś miał ochotę przeczytać mojego "tffora" to zapraszam na www.in-my-dreams.mylog.pl 
Zaznaczam, że bedziecie mogli zobaczyć tam pewne podobieństwo do... E tam! Sami się przekonacie czytając. 
Ps. Kotylionie, własnie zaczynam czytać twoje opowiadanie ;)
Kochana Lino, ostrzegam, że mogę się rozpisać. Robię tak ostatnio, oceniając prace mojej koleżanki, więc z góry ostrzegam .. 
Przeczytałam. Podobało mi się, przyznam ci się szczerze. Naprawdę mi się podobało. Ciekawe, do kogo podobny jest ten William ... ;)) Nie, naprawdę fajnie. Masz dużo opisów, czego często ludzie nie lubią, ale osobiście uwielbiam takie smaczki. No i zawsze (tak mi się przynajmniej wydaje) chciałam mieć starszego brata z prawdziwego zdarzenia, więc .. (niedługo mogę go mieć - mój młodszy brat właśnie powoli dojrzewa i zaczyna mnie przerastać, a jego zdrowe podejście do życia, jeżeli jeszcze trochę się wykształci ... Będę miała mój ideał brata ;)). Mnie się niezmiernie podobało, czekam na dalszy ciąg. Czy jeśli prześlę mojej koleżance link, żeby to przeczytała i potem przytoczę ci jej opinię, zgodzisz się? 
Czekam teraz z pewną niecierpliwością, co powiesz o moich gryzmołach ... Informuj mnie, jak wstawisz dalszy ciąg.
Baaardzo dziękuje Ci za te pozytywne słowa :D 
oczywiście możesz podać link swojej koleżance, a jeśli ona chciałąby się wypowiedzieć to na mylogu (tam gdzie jest moje opowiadanie) jest opcja komentarzy, więc nie będziesz musiała mi tego wsyztkiego przekazywać (ty również tam możesz wypowiadać się o moim "tfforze" jeśli będziesz go czytać.) 
Co do twojego opowiadania. Zaczęłam czytać. Masz świetny styl! Wspaniałe były te opisy dotyczące ołówka, gdy Jeremy (dobrze pamiętam imię?) rysował. Ogólnie bardzo mi się podoba. Najprawdopodobniej dziś przeczytam całość (pod warunkiem, że uporam się z tą cholerną historią!) ;)
Dziewczyny możecie mi powysyłać swoje tffory?? Bo jak mam coś na poczcie to przeczytam a jak mam sobie sama szukać to niekoniecznie :D 
 
A tak w ogóle mieliśmy dziś w szkole przedsawienie... Masakra!! Dobrze że w piątek jadę do prawdziwego taetru a nie na taki (wybaczcie) szajs... Porażka po prostu! Te nasze przedstawienia szkolene są przynajmniej 10 razy lepsze od tego. No i zawsze starlamy się żeby to miało sens i było czytelne... A to??... No coments...
Aha i jakby co mogę wysłać swoje wypociny i ile ktoś zrozume o co w nich chodzi (w zasadzie to fanfik).
No to go, zacznijmy się wymieniać wypocinami. Zakładam temat na blogu, w takim razie, o własnych wypocinach, pogadamy tam, może będzie prościej, ok? 
Lina, bardzo dziękuję, czekam z niecierpliwością aż doczytasz. 
Chris, zaraz wysyłam to samo co Linie.