W sielankowym lesie starsza kobieta natrafia na tajemniczą młodą parę, która twierdzi, że się zgubiła. Ich oszczędne wyjaśnienia budzą jej podejrzenia co do ich prawdziwych intencji.
Roman Cudakowski kompletuje skład zespołu grającego w czasie wojny dla Niemców. Posadę skrzypka proponuje przebywającemu w getcie Szymonowi Akermanowi.
Dokument Michała Muzyczuka opowiadający o losach tysięcy unickich rodzin, które w drugiej połowie XIX wieku cierpiały na terenie dzisiejszego Podlasia Południowego męki ze strony ówczesnej carskiej administracji tamtych rejonów. Unici pojawili się na wschodzie Polski po zawiązaniu Unii Brzeskiej w 1596 roku. Do kościoła unickiego, zwanego również greckokatolickim, wstępowały miliony ludzi i tysiące duchownych, którzy wcześniej należeli do cerkwi prawosławnej. Obrządek łaciński i unicki zbliżały się do siebie, a u unitów stopniowo wykształcała się polska świadomość narodowa. Po zaborach i zniknięciu Polski z mapy Europy, carska polityka zmierzała do całkowitej likwidacji kościoła unickiego. Do największego natężenia prześladowań doszło po upadku powstania styczniowego. Podlascy unici byli systematycznie głodzeni, okradani, bici, zamykani w więzieniach, wysyłani na Syberię i w końcu zabijani. Obecnie kościół unicki jest, poza należącymi do niego Ukraińcami, na ziemiach polskich niemal nieobecny. Film przedstawia losy przede wszystkim trzynastu mężczyzn, którzy 24 stycznia 1874 roku, broniąc w Pratulinie swojej unickiej świątyni przed jej sprawosławieniem, zostali zastrzeleni przez carskie wojsko. W 1996 roku owych trzynastu unitów zostało uznanych błogosławionymi przez papieża Jana Pawła II. Tym samym stali się symbolem doświadczeń całej lokalnej społeczności.