powrót do forum osoby Yue Song 
...na filmwebie się szybko nie doczekasz,a film jest dostępny już z pół roku....
Ale tutaj to jest problem nie tylko z kinem azjatyckim,bo oglądam nowości na bieżąco i dużo tytułów tu brakuje.
A film-po trailerze troszkę zawiódł-taki średniaczek na 5...
Może Bodyguard to nie rewelacja, ale mi nawet się podobał. Za to pierwszy film tego aktora/reżysera/scenarzysty jest słaby i można obejrzeć tylko ze względu na walki. Dla mnie chyba niedoścignionymi wzorami w azjatyckim kinie akcji są oba części R.A.I.D.-ów. Czekam na część trzecią.
Fakt jest lepszy od 1 filmu tego reżysera. Z RAID też zgadzam się, ale 1część była dużo lepsza. Ogólnie sporo jest filmów z dobrymi walkami, jak np. CHOCOLATE 2008, tylko poza choreografią walk, to reszta w filmie na dość kiepskim poziomie. Albo z Tony Jaa - ONG-BAK, czy OBROŃCA.
Ostatnio widziałem nowy film z Iko Uwaisem(ten od RAID)-HEADSHOT i srogo zawiodłem się.
Choć ja osobiście najbardziej cenię trylogię IP MAN, bo dla mnie liczy się też fabuła, aktorstwo itd....
Niemal pełna zgoda.
Też uważam, że 1 RAID jest zajebiaszczy, choć i dwójka trzyma wysoki poziom. Chocolate też oglądałem i na końcowych walkach zaliczyłem opad szczęki 0.o Ong-Bak również, choć jak piszesz, większość z tych filmów niestety cierpi na brak składnego scenariusza. Jeśli jeszcze nie widziałeś to obejrzyj z Uwaisem "Merantau" z 2009r. Może scenariusz jest prosty jak cep, ale przy tym nie udaje nie wiadomo czego, a sam film jest całkiem niezły. Ip-Mana widziałem 2 części i były dobre, ale nie wiem, mimo wszystko, czy sięgnę po trójkę. Ze starszych filmów azjatyckich lubiłem te z udziałem Jeta Li czy Jackie Chana (Zbroja Boga, Policyjna Opowieść) i jego kompani (np. w Interes Na Kółkach). Z Biao Yuen'em czy Sammo Hungiem kojarzy mi się całkiem fajna komedia z naparzankami pt. Zwariowany Pociąg (1986 - w oryginale Foo gwai lit che). Albo równie stare Żelazne Anioły (obie części, nie oglądałem od wieków).
A z nieco ambitniejszych i nowszych rzeczy w tym rodzaju kina mogę polecić 4 koreańskie tytuły (wkleję linki, bo nie pamiętam angielskich tłumaczeń, może poza jednym):
http://www.filmweb.pl/film/A-jeo-ssi-2010-582678
http://www.filmweb.pl/film/S%C5%82odko-gorzkie+%C5%BCycie-2005-180374
http://www.filmweb.pl/film/Haebaragi-2006-385052
http://www.filmweb.pl/film/U-neun+nam-ja-2013-687933
Pozdro
Ps. Opadają ręce do gleby, gdy filmweb ma trudności z umieszczeniem komentarzy wypisując bzdury typu "usuń link zewnętrzny" (którego w mojej wypowiedzi brak) ...
Co do 3 IP MANA to jest słabsza,ale scenę, która zaczyna się w windzie oglądałem ze 30 razy-nie żartuję.
Tamte dawno obejrzane.
Co do Koreńców to od dłuższego czasu jestem fanem ich kina i nie tylko z gatunku- akcja.
Z proponowanych tylko HAEBARAGI nie oglądałem,ale czeka w kolejce.
Nie wiem, jak Ty z azjatami stoisz, ale rzucę swoje i nie tylko akcji-
TAE-WO(2012)-mój nr1 kina katastroficznego
Do-ga-ni (2011)-świetny dramat
Eoggaedongmu (2004)-bardzo dobra komedia
Gong Fu Yong Chun (2010)-to akurat chiński i nazwałem go prequelem IP MANA
Be-reul-lin (2013)-akcja/szpiegowski
Eun-mil-ha-gae Eui-dae-ha-gae (2013)-świetne połączenie komedii z dramatem i akcją
Sin-se-gae (2013)-kryminał
Misja specjalna (1995)- to amerykański,ale mało znany z Jeffem Speakmanem-naprawdę fajne kino akcji przypominające SZKLANĄ PUŁAPKĘ 1
Ak-eui yeon-dae-gi (2014)-thrillerek
Kryptonim "Atena"(2011)-dobre kino akcji
Xi Yang Wu Shi (2015)-Hongkong z fajnymi walkami
Sumagurâ: Omae no mirai o hakobe (2011)-japoński czarny humor i dobre walki
Deo pon (2015)-thriller/akcja
Wushu (2008)-Hongkong-dobre walki
Feng Bao (2013)-Hongkong-dobry akcyjniak
Jambok-geunmu (2005)-komedia z fajnymi walkami
Long nga (2008)-Hongkong-dobre walki
Jue Se Wu Qi (2012)-Hongkong-dobre walki
Nae-ga Sal-in-beom-i-da (2012)-dobry akcyjniak
Dobra starczy i mam nadzieję, że czegoś nie widziałeś,a obejrzysz...
Dzięki bardzo:) Wow! Nie spodziewałem się aż takiej listy. Dopiero nadrabiam zaległości z filmami azjatyckimi, bo ewidentnie nasi dystrybutorzy poza jakimiś komercyjnymi wyjątkami mają tamtejsze kino w rzyci i ciężko jest dorwać niektóre tytuły nawet w sposób nie do końca legalny. Większości tytułów z Twojej listy nie widziałem niestety, ale będzie punkt zaczepienia;) Thx:)
A mnie cieszy, że nasi dystrybutorzy dają ciała z kinem azjatyckim, bo oglądałem sporo z lektorem i jest ogromna niekorzyść w porównaniu do wersji z napisami, a te co Ci podałem, to do wszystkich znajdziesz spokojnie napisy pl. Wiadomo, że najłatwiej te filmy dorwać na "gryzoniu"...
PS.ten katastroficzny to- TA-WEO(2012)
I jeszcze co do TA-WEO-jest jeszcze na you tubie z napisami,bo znajomy go wstawił-wpisz----The Tower 2012 BRRip 720p x264 Korean ESubs PRiSTiNE
Dziękuję bardzo dobry człowieku:)
Praktycznie nie oglądam filmów z lektorem, chyba, że mam pewność, iż to będzie film czysto rozrywkowy bądź niewysokich lotów. Lektor niszczy niestety cały klimat, choć kiedyś w tv na 3 kanałach tylko w taki sposób oglądało się filmy 'z zagrabanicy'.
Piąteczka:)
Już niedługo będzie ;) Dziś został sprawdzony mój film z 22 września. A film o którym tu mowa dodałem 3 dni później, tj. 25 września.
OK. ale za długo to trwa, jak np z RIVER z Rossifem Sutherlandem - oglądałem go z napisami ponad pół roku temu, a nadal go na filmwebie nie ma
Prawda, ale i tak idzie od jakiegoś miesiąca szybciej. Parę miesięcy temu był po prostu spory zastój. Teraz próbują najwyraźniej weryfikatorzy nadrabiać.
Podłamałeś mnie z tymi weryfikacjami:/ Ja też umieściłem info n/t tego filmu, ale w takim razie próżny mój trud...Dzięki jednak za info. Na przyszłość będę wiedział, żeby jednak unikać tego typu działań...
Hmm, pewnie inny tytuł dałeś w takim razie. Ależ zachęcam do dalszych prób :) Do filmów z Chin czy też Hongkongu dobrym źródłem jeśli chodzi o sam tytuł nawet jest chinesemov.com
Napisałeś, że umieściłeś 'podpowiedzi' we wrześniu zeszłego roku, a oni dopiero teraz to weryfikują? Ja rozumiem, że dużo osób w redakcji fw nie pracuje, ale chyba pewne rzeczy można by poprawić. Tak jak ich genialny skrypt, przez który jest problem z wielokropkami, cudzysłowem i innymi 'drobiazgami'...I to wszystko ma 'zachęcać' do udzielania się na filmwebie...
Umieściłem tytuł filmu. Tak jak pisałem powyżej teraz i tak idzie szybciej, więc mam więcej optymizmu. No i jest też bot akceptujący więcej kontrybucji za jednym razem. Ano nie "zachęca", ale i tak dodajemy.
Czasami mam problemy z umieszczeniem zwykłego komentarza na jakimkolwiek forum. Pojawia się komunikat: "Twoja wypowiedź zawiera link zewnętrzny. Usuń go, aby dodać komentarz." itp. Pal licho, jak wypowiedź jest krótka, ale kilka razy było tak, że nie miałem bladego pojęcia, gdzie tkwi szkopuł (oczywiście linku do obcej strony nie dodawałem). I musiałem napisać do działu pomocy. Okazuje się, że wielokropki a czasami i cudzysłowy (nie wiem czy dobrze odmieniam) oraz inne znaki przestankowe powodują zwis skryptu i w/w reakcję. Przed nowym rokiem tego nie było, ale widać, że zmiany chyba nie do końca się udały...
A to nawet nie wiedziałem o takim problemie. Słabo..
Hmm, ja oglądałem np na dramagalaxy .com dramacrazy .co hdfree .se kissasian .com albo watch32 .is Sporo jest też na ytube - też te starsze sztuk walk, czasem jednakowoż tylko z angielskim dubbingiem.
Nie ma sprawy ;) Wcześniej była możliwość obejrzenia sporej liczby filmów na stronie martialleagueoflegends .com Ale chyba już nie działa tak jak kiedyś..
Znam kissasian i dramacrazy, ale reszty niet, więc będzie dodatkowe źródło posiłkowania się;) A o lidze_sztuk_walki_legend w ogóle pierwszy raz słyszę 0.o
:) Odpowiednik tej strony był też na ytube, ale obawiam się, że tamtego kanału też już nie ma. Są na pewno pozostałości, tylko pewnie rozsiane po większej liczbie kanałów
Widzę, że jesteś obeznaną w temacie osobą (podobnie jak powyżej pawelk 1504). Ja dopiero od gdzieś 1,5 roku-2lat zacząłem bardziej interesować się kinem azjatyckim, a w szczególności koreańskim. Tzn. już za małolata kochałem filmy 'kopane' made in Honkong/China z w/w gwiazdami kina, ale nie sądziłem, że Azjaci potrafią tak sprawnie połączyć np. wątki dramatyczne w filmach akcji czy thrillerach. Kilka lat temu obejrzałem Oldboya i jakby mnie ktoś zdzielił 'bez łeb'... Do tej pory widziałem kilkadziesiąt co najmniej dobrych tytułów z Korei i pokrewnego kontynentu, ale sporo jeszcze przede mną. I tak jak w kinie chamerykakim wszechobecna cenzura mnie po prostu dobija, tak u Azjatów momentami kiwam głową w niedowierzaniu, jak chore i brutalne akcje można pokazać;)
Ps. Oto co się pojawiło, gdy próbowałem dodać swoja wypowiedź: "Niestety Twoja wypowiedź zawiera zewnętrzny link. Usuń go, aby opublikować wypowiedź. Dowiedz się więcej o zasadach publikacji postów w FAQ". A wszystko przez pie*dolone 3 kropki i brak spacji po nich...
Przede mną też jeszcze sporo ;) Wcześniej skupiałem się głównie na chińskim kinie kopanym, teraz wszystkie chińskie, koreańskie thrillery, i filmy akcji z innych państw, jak Tajlandia, Indonezja, czy ostatnio Wietnam. Ja za to za małolata takich filmów nie oglądałem :) Z koreańskich jednym z pierwszych jakie widziałem i jakie najbardziej mi się podobały to "A-jeo-ssi".
Aa, to faktycznie słabo. Mi się tak nie trafiało, nie wiem czemu, ale przyzwyczaiłem się kiedyś do pisania jedynie dwóch kropek..
"A-jeo-ssi" oglądałem stosunkowo niedawno, w zeszłym roku, i bardzo mi się podobał.
Mnie indonezyjskie R.A.I.D.-y po prostu rozłożyły na łopatki (szczególnie część 1wsza, którą oglądaliśmy rodzinnie, z bratem i siostrą, przecierając oczy ze zdumienia 0.o). Ale Walijczyk Gareth Evans widać, że ma pojęcie jak kręcić świetne kino akcji. Czekam na część 3cią.
Z Wietnamu chyba nic nie widziałem. Ale będę eksplorował temat;)
A z dwukropkiem jest ta sama sztuka. Po prostu, gdy nie umieścisz cholernej spacji po nich to wypisuje głupoty j/w...
Mi również przypadły do gustu, choć bardziej nawet część II ;) Jeśli nie widziałeś to tajski film Ong-bak jest też warty uwagi, albo Gau ngao gau z Hongkongu. Ja z Wietnamu dopiero drugi film ;)
Mi mój "dwukropek" działa normalnie, bez spacji, wielokropek też - sprawdziłem teraz
Nie wiem, od czego to zależy (może od systemu, rodzaju przeglądarki, ustawień na samym fw, etc. - nie stosuję żadnych ad blockerów), ale skoro moderator doradzał mi co mam zrobić to chyba niestety nie jestem osamotniony w swoim problemie...
Ong-baka widziałem. Tony Jaa potrafi zrobić niesamowite rzeczy ze swoim ciałem. Widziałem też pierwszą część Protectora. Fabuła fakt, jak to fabuła w takich filach, ale choreografie scen walk w obu filmach super. A w R.A.I.D.ach nawet scenariusz jest spoko. Podobał mi się nowy amerykański Dredd, ale po obejrzeniu 1 części indonezyjskiego filmu (który powstał wcześniej) stwierdziłem, że ktoś tu z kogoś bezczelnie zżyna. Choć fani komiksów z sędzią w roli głównej twierdzą, że to raczej przygody ich herosa są kopiowane. Dredda oceniłbym na 6-7/10, a RAID na 9. Dla mnie ten ostatni to kult i nie wiem czy 10 w końcu nie wystawię.
Po kolejne części Protectora i Ong-baka chyba jednak nie sięgnę. W P2 jak widzę gębę RZA to mi się odechciewa.. Choć gra tu również JeeJa Yanin (Chocolate), więc powiedzmy, że równoważy poprzedni minus;) Ale jak będę miał głód dobrych choreografii walk to być może z czystej desperacji sięgnę po te filmy:)
Też niestety nie wiem.
Ja dopiero przed paroma dniami obejrzałem pierwszą część Protectora. Cóż, najwięcej filmów, jeśli chodzi o Azję, mam obejrzanych z Hongkongu - ponad 550. Właściwie dopiero niedawno otworzyłem się bardziej na inne kraje (oprócz koreańskich thrillerów i japońskich dramatów - te już wcześniej oglądałem)
A "Gau ngao gau" nie mogę znaleźć. Czytałem Twoją wypowiedź na forum pod filmem (10/10). I już zaznaczyłem, że umrę jak nie obejrzę;)
A tak w ogóle to miałem się panów zapytać, gdzie można mniej znane produkcje azjatyckie obejrzeć? Wiem, że są torrenty itp. rzeczy, ale nie ściągam filmów. Znam ze dwie, może trzy strony, ale nie wszystko można na nich znaleźć. O wydaniach DVD/BlueRay można niestety w wielu przypadkach zapomnieć...I tylko przydałoby się, aby były napisy angielskie, bo niestety nie znam żadnego z azjatyckich języków;/
Ech, myślałem, że dodałeś po prostu nowy tytuł. A tu się okazuje, że film na filmwebie jest, tylko nie pod oryginalnym tytułem. Przez to odrzucili mi właśnie kontrybucję. Gdybym wiedział to bym ją zmienił i dodał inny film..
Sorry, ale to są moje pierwsze 'kontrybucje' (nie lubię używać tego słowa w przypadku dodawania różnych info na fw) i nie wiem o co kaman. Czyli dodałem taki sam tytuł jak Ty i Twoją kontrybucję odrzucili? Ale skoro byłeś pierwszy...A w ogóle skąd o tym wiesz? W sumie to dodałem trochę innych informacji, z obsadą włącznie.
Nie, dodałeś obsadę, która właśnie została sprawdzona. Ja myślałem po prostu, że mówisz o filmie - że dodałeś film do bazy. Dlatego się zdziwiłem, jak to możliwe, skoro ja dodałem z oryginalnym tytułem. Moją odrzucili, bo inny użytkownik dodał z angielskim tytułem już kawał czasu temu..
"Ja też umieściłem info n/t tego filmu". W sumie nie mówiłem jakie informacje, ale to 'też' pewnie Cię zmyliło. To się nie zrozumieliśmy niestety. I to wzajemnie:/ Ale jak napisałem ja dopiero raczkuję i w ogóle nie ogarniam tematu. W sumie to miałem się nie udzielać, ale jednak pewne ograniczenia wynikające z braku punktów są irytujące. Zapewne stąd słowo 'kontrybucja', ale i tak jakoś mi ono tu nie pasuje.
W porządku. Też kiedyś zaczynałem ;) Weryfikator Ci poradził poczytać faq: http://www.filmweb.pl/user/FAQ_weryfikatorow/blog Jest kilka takich blogów - pomocy dla dodających. Przydatna rzecz.
Nie, spoko, widzę, że jesteś oblatany. A ja cierpię na chroniczny brak czasu. Rodzina, dzieci. Także ja chętnie ustąpię pola. Po prostu chciałem zdobyć kilka punktów, żeby np. mieć możliwość wysyłania do kogoś nieznajomego prywatnych wiadomości. Jeszcze jakiś czas temu chyba tego nie było...
Ja mogę się tytułami zająć, resztę Ci zostawię. Mi ostatnio zaczyna brakować chęci. A słyszałem o tym, dziwne trochę.