nie rozumie was ludzie, właśnie obejrzałem 6-ty sezon 24 i muszę przyznać że był to całkiem przyzwoity sezon i bardzo mi się podobał. A wszyscy na świecie krytykują go najbardziej. Co było aż tak rażąco kiepskie i nudne??
oczywiście uważam że dla dobra serialu powinni go skończyć albo normalnie albo uśmiercając głównego bohatera a nie kręcąc tylu sezonów takiego filmu akcji bo faktycznie wygląda to głupio że główny bohater cały czas wychodzi cało z opresji. Ale mimo wszystko wszystkie sezony bardzo mi się podobały i nie uważam że 6ty sezon miał kiepski scenariusz. Poprostu tym serialu zrobili już wszystko i ciężko jest już coś nowego wymyślić.
no 6 był naweyt oki. Kiepskie chyba była zmiana wątku po połowie odcinków. . .
myśle że ludzi nudzi to że Jack ciagle przezywa a pozostali najbliźsi ginął, ludzie przyzwyczjają sie do bohaterów, kochają ich a prawda jest taka ze w 24 to ginie każdy po kolei.
ale racja w tym serialu już tyle nawymyślali że trudno wymyślić kolejny megaaa sezon.
było by dobrze zeby 7 sezon był lepszy, bo serial stracił wielu fanów. aa szkoda. . .
Hmmm, pomyślmy... kiepski wątki, nieśmieszna Chloe, rodzina Jacka... no cóż, każdy wie, gdzie leżał z nią problem;) Ogółem sezon nie był zły, tak na 4-, ale poprzednie sezony nie dostały ode mnie nigdy mniej, niż 5, także... nad 7 radziłbym twórcom mocno przysiąść.
Jack miałby zginąć ? Nigdy ! Właśnie to że zawsze wychodzi cało z opresji czyni go tak wyjątkowym. Po tym co przeżył przez sześć sezonów - wybuch bomby atomowej, porwania, strzelaniny, tortury, nie wyobrażam sobie by ktokolwiek lub cokolwiek mogło go zabić. Chyba tylko on sam...
Jak dla mnie, jeśli kolejne sezony mają wyglądać tak jak 6., to mogą sobie darować.