A to dlatego że jest to opowieść jednej strony. Przedstawiane jest to tak jak chcą opowiedzieć Amerykanie. Z naszego polskiego punktu widzenia ważne w tym serialu jest to że byli oficerowie CIA opowiadają jak bardzo okropny był fakt torturowania więźniów. Było to do tego stopnia nielegalne i okropne że trzeba bylo to robić poza granicami USA czyli w Guantanamo i w Polsce. Pozostaje mieć nadzieje że Syryjczycy i Somaliczycy których przyjmuje obecny polski rząd na rozkaz Berlina nie bedą z nudów oglądali Netflixa. Bo chyba są z tych terenów co tam ta alkaida miała bazy swoje i podobne nastawienie do zachodu. Tak więc ja osobiście wole żyć bez ścieżek rowerowych, autostrady (1 ? 2 ?) na które "dała" kasę UE czyli biedniej a bezpieczniej. Jedyne co to niestety musimy w miarę się układać z USA bo w praktyce tylko oni ewentualnie nam mogą pomóc w przypadku ataku Rosji. Gdyż ponieważ zachodnia europa nie posiada żadnych zdolności bojowych poza oddziałami do tłumienia rebelii w Afryce (Francja) i parad wojskowych z pochodniami (Niemcy)