oczywiście wiem że the killing i skandynawski pierwowzor, ale cos rownie fajnego?zadza krwi, luther za mna
Porównywalne a nawet większe wrażenie zrobił Rubicon. Jakie postacie!! Muzyka! Ideal serialu.
http://www.filmweb.pl/serial/Rubicon-2010-512126
Poza tym polecam http://www.filmweb.pl/serial/Top+of+the+Lake-2013-633726
''Upadek'' (''The Fall'') z piękną Gillian Anderson, ''Detektyw'' (''True Detective'') - pierwszy sezon kapitalny! i ta muza, mmm!
Zresztą, jeśli o muzyce. Ta z ''Broadchurch'' jest po prostu genialna! Olafur Arnalds sprawił, że moje uszy przy każdorazowym nakładaniu słuchawek i odpalaniu płyty doznają orgazmu!
Dla mnie to miara geniuszu. Tak samo, jak łzy cisnące się do oczu, gdy coś - niekoniecznie dzwięki - jest aż tak piękne.
Nawiasem mówiąc jego do spółki z błyskotliwą Alice Sarą Ott ''Chopin Project'' też robi wrażenie, jeśli ktoś jest wielbicielem klasyki. Ja jestem i z nieskrywaną przyjemnością zasłuchuje się w wytworach tej dwójki. Wszystkim melomanom też polecam. Nie zawiedziecie się.
''Broadchurch'' jest wzorem doskonale dobranej ścieżki dzwiękowej. Podobnie jak na przykład, skądinąd znakomity, ''The Knick'' jest antywzorcem. Współczesna plumkanina zupełnie nie pasująca do tamtejszej epoki i unikatowego klimatu. To oczywiście moje zdanie. Zdaje sobie sprawę, że większość fanów łyka serial z całym dobrodziejstwem inwentarza.
Wybacz, że trochę odstąpiłam od tematu. Pozdrowienia i owocnych poszukiwań interesujących cię seriali! ;-)
A oglądałeś ''Ripper Street''? Klimatem może bardziej jak wspomniany przeze mnie ''The Knick'', czyli serial nie-współczesny. Ale wciąga w swe nurty, jak mało który.
Zaproponuje jeszcze "Sherlocka". Jest dużo dobrej zabawy. Do tego Londyn i wyrafinowane gry umysłowe. Cieżko nie polubić.