Komedia a chwyta za serce. Najpierw żal nam Nowików, którzy nie mają perspektyw na lepsze życie. Potem cieszymy się ich szczęściem, bo los w końcu się do nich uśmiechnął.
Jestem w stanie zrozumieć nawet Krysię, która podpaliła własne mieszkanie bo dość miała swojego nudnego życia...
Problemy się nie zestarzały. Piekny obraz Polski połowy lat dwutysięcznych