Niedociągnięcia, przekłamania itp. Wiele rzeczy w tym serialu jest po prostu niemożliwych, np:
Z cyfrowej kamery monitoringu z hollu zrobili takie zbliżenie oka że zobaczyli w odbiciu twarz osoby na ktorą patrzyła kobita. Skoro dopuszczają się AŻ TAKICH naciągnięć (łagodnie mowiąc) to strach pomyśleć co się dzieje w innych odcinkach i w ddziedzinach na których się nie znam.
Nie mówiąc o śladach na skórze, których być nie powinno (a na pewno nie tak wyraźne), przekłamania z kalibrami broni, mocą pocisków itp.
Gdyby był bardziej realistyczny to byłby z tego naprawdę dobry serial. 6/10
Za szybko oceniasz. Obejrzyj wiecej to zobaczysz. Nie da sie zrobic serialu, ktory bedzie realistyczny na calej linii. Moja ocena 9/10 (na 10/10 zasluguje tylko moj ulubiony), bo niektore odcinki maja genialna wrecz fabule (np. ten o kolesiu, ktory sie rozwodzil i chcial zdefundowac milion dolarow). Poza tym moim zdaniem Ty troche przesadzasz tym opisem.
Numer z odbiciem w oku, pochodzi jak najbardziej z tego serialu, obejżałem już kilka odcinków, i widzę, że w prawie każdym jest coś mocno naciąganego.
Pierwsze 2 odcinki bardzo mi się podobały, bo myślałem że to wszystko prawda. Potem zacząłem dostrzegać że to jest przynajmniej w części wyssane z palca, i nieprawdopodobne. Ten serial wciska nam kit w taki sposób, że można w to uwierzyć. Gdyby był realistyczny byłby bardzo dobry. To jest możliwe, skoro dysponują prawdziwym policyjnym sprzętem, znają procedury, i techniki śledcze.
Tak otrzymujemy bajkę z fajnymi efektami i trochę za bardzo nadętymi aktorami, która stawia główny nacisk na wciskanie nam mieszankę kitu z prawdą.
PS: Najbardziej mnie denerwuje, kiedy znajdują u kogoś broń i słysze tekst: "9mm mamy sprawce...". Ale to nic, że 9mm (9x19 para, 9x17 browning, 9x18 makarow, 9x21 IMI, .357 magnum, .38 specjal itp.) to najpopularniejszy kaliber na świecie, używany przez wojsko policję i wielu innych... Ale to tylko taka mała drobnostka.
wiesz co nie ma chyba żadnego filmu w któym by było wszystko prawdziwe nawet w dokumentalnych nie ma prawdy więc czego ty chcesz kobieto od zwykłego serialu może myślałaś że jak będziesz patrzeć na ten serial to już możesz iść do kryminalistyki bo będziesz wszystko wiedzieć chyba wątpie że jesteś aż taka naiwna
Kobieto? Dobra nieważne...
W dokumentach nie ma prawdy? Może w tyhc które pokazuje telewizja Trwam... Jeśli chodzi o serial, to wszyscy zachwycają się tym, że jest realistyczny... Naprawdę uwieżyłem w to na początku, ale po paru odcinkach zauważyłem że wiele z tego to fikcja... I stracił dla mnie najważniejszy atut, który mnie do serialu przyciągną. Ma jeszcze fajne efekty, i niektórym podoba się aktorstwo, ale dla mnie wszyscy są tam za bardzo nadęci. Teraz napiszę to drógi raz:
To bajka która stawia główny nacisk na wciskanie nam mieszankę kitu z prawdą.
I nie chodzi o to, że ja będę wszystko wiedzieć, tylko że inni cwaniakują, bo widzieli to w CSI i myślą, że to prawda.