Raz do roku Malarka budzi się i maluje coś na swym Monolicie. To przeklęta liczba. Każdy w tym wieku zmienia się w dym i znika. Z roku na rok liczb jest mniej i więcej nas zostaje usuniętych. Jutro się przebudzi i namaluje "33". Jutro my wyruszymy w naszą ostatnią misję – zniszczymy Malarkę, aby już nigdy więcej nie namalowała śmierci.... czytaj dalej
Byłem przekonany że głosu i twarzy użyczył mu Robert Pattison. I przeglądając teraz internet stwierdzam, że podobnie myślących była cała masa.
Rozgrywka to melancholijna, emocjonalnie poruszająca podróż przez ponury, a zarazem piękny świat. Mechanicznie stoi na solidnym poziomie, ale to fabularna odwaga i artystyczna spójność czynią ją wyjątkową. Jeśli branża gier miałaby obrać jakiś kierunek – niech to będzie właśnie ten. Więcej takich gier.