Oglądam pierwszy sezon i mam nadzieję, że w którymś sezonie doczekam się aż Larry rozwiedzie się z tą egoistyczna księżniczka, za którą trzeba wszystko robić, wszystko załatwiać i która nie wspiera i nie broni męża gdy inni go krytykują.
Pewnie już się doczekałeś- rozwodzi się z nią i rozkoszuje się życiem singla. Jeden z moich ulubionych sezonów- ósmy :)