- sprawiłabym, ze Andy by nie umarł :(
- Prue by żyła
- Cole byłby dobry...
A wy co byście zmienili?
spoiler:
Leo jeszcze do niej wróci, ale odbiorą mu wszelakie moce i ebdzie zwyklym smiertelnikiem
- Prue by żyła
- Cole byłby dobry i nie zginął
- Phoebe mogłaby troche dłużej być zła
prue by żyła - niespodzianka co??????????????
paige by się pojawiła w 2 sezonie i we 4 by walczyly ze złem
spoiler!!!!!!!
chris by nie zginą na końcu 6 sezonu tylko wróciłby bezpiexznie do przyszłości i by ich odwiedzał razem z dorosłym wyattem
coop pojawiłby się wcześniej
- Prue by żyła (ale oryginalnośc ;))
- Paige by nie było (lubię ją, ale jakby była Prue, to po co czwarta siostra?)
- W dalszych sezonach(4-8) siostry miałyby podobne przygody, takie jak z Paige
phoebe pozostałaby zła przynajmniej na jeden sezon...
cole bylby dobry
coop pojawilby sie wczesniej
prue by umarla ale paige w ogole by nie bylo
-Andy i Prue żyliby
-Paige by byla czarodziejka od poczatku
-Leo bylby do konca duchem swiatlosci
-Cole bylby dobry
-Cole byłby z Phoebe
Prue by nie zgineła...(znowu orginalna:-))
Andy by żył i byłby z Prue
Coole nie przeszedłby na złą strone
Coole by nie zginął i byłby szczęśliwy z Phoebe(bo twierdził, że są dla siebie stworzeni i nie może bez niej żyć...to było piękne)
Phoebe nie poroniła by i urodziła dziecko Coola
Leo by został z Piper
Paige by nie było.
nic bym nie zmieniła...
Ten serial jest idealny ;D
Gdyby Prue nie umarła nie byłoby Paige !
Pewnie wszystko potoczyłoby się inaczej...
Poza tym przynajmniej mieliśmy nad czym rozpaczać i w serialu były momenty bardzo smutne jak i wesołe.
Ja zostawiłavym Prue na PRZYNAJMNIEJ jeszcze 2 sezony (no albo już na zawsze :)), a Piper i Leo nigdy by się nie rozstali. Reszta jest ok.
ja bym Prue zostawila na sezon albo dwa ale nie do konca bo wteyd nie byloby w serialu tych wzruszajacych chwil jakie zafundowal nam odcinek 3x22 i pierwsze odcinki 4 sezonu..pozatym wtedy przez calyserial czarodzijeki nie mialy by wiekszych poarazek, po prostu zawsze by wygrywaly, a tak pryznajmniej jedna wielka przegrana, zeby nie bylo monotonnie.
No ok, Prue by umarła, ale później. Koniec 4 lub 5 sezonu. A potem pojawiałaby się jako duch i to dość często.
Ona by napewno nie umarła...albo jak by umarła to by była w każdym odcinku jako duch światłości czarodziejek zamiast Leo, bo on by stał się śmiertelnikiem... Albo ona by zgineła ale potem by ją wskrzeszyły Piper i Phoebe bo by się okazało, że np. Paige jest zła...hehehe.
Coole byłby dobry a stał się zły przez Paige czy jakoś tak...ciekawie by było...
to co teraz napisze nie ma byc atakiem na twoj tekst, ale gdyby to wszystko a przynajmniej pierwsze i trzecie bylo to serial bylby troche zbyt cukierkowaty no dobra andy moglby zyc ale cole i tak za dlugo sie utrzymal.
co do prue to bezapelacyjnie to byl blad producentow ze ja usmiercili, a jeszcze bym zmienila sezon 6 i 7 gdzie leo jest starszym a potem msci sie na starszych i akcja z avatarami jest bez sensu.
jak juz ktos napisal lubie paige (ale nie rose mcgowan) ale jakby byla prue to 4 siostra jest zbedna.