PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=40163}

Czarodziejki

Charmed
1998 - 2006
6,9 51 tys. ocen
6,9 10 1 51440
5,3 12 krytyków
Czarodziejki
powrót do forum serialu Czarodziejki
ocenił(a) serial na 7

Prue jest najfajniejsza

gosciu12

Ta jasne...
Paige jest lepsza co wiele razy udowodniła,poza tym ma lepsze moce i jest sympatyczna a Prue jest przemądrzała,co prawda że starała się chronić swoje siostry ale sama zginęła więc jej ochrona za dużo nie dała,a Shannen jest niesympatyczna,gburowata i kłóci się na planie dlatego ją wywalili z charmed i z 90210.
Jej fanki mają chyba po 8 lat i jarają się jej telekinezą....

użytkownik usunięty
Damx123

Hah, ja powiem szczerze ; Miałam 8 lat kiedy zaczęłam oglądać Charmed ;D Z racji mojej wrażliwości przepłakałam całą noc jak walnęła dead'a ,ale jak pojawiła się Paige O.O ona była zajebjaszcza, co widać po moim lekko zdeformowanym nicku :) Odkąd Polsat przestał puszczać przestałam oglądać, ale teraz idę na iitv walnąć cały 1 sezon jeszcze dziś :P

co to znaczy 'zajebjaszcza' ? a nie pisze się 'PAJGE' tylko Paige

użytkownik usunięty
dodsab

Jeśli mówisz o moim nicku to jestem Pajge, nie od imienia Paige... Paj - od mojego dawnego nicka i ge od imienia Paige... A względem "zajebjaszcza" - to ze slangu

ocenił(a) serial na 9

ja tam baaardzo bardzoo lubilam Prue i wole ja od Paige, ale coz poczac...

a btw, nie bylo tak ze przez Alysse Shannen wywalili a nie przez nia sama? aale w sumie nie jestem pewna...

ocenił(a) serial na 10

Zgadzam się to już nie to samo. Moim zdaniem Paige jest całkiem fajna ale Prue była lepsza, bardziej pasowała do sióstr Halliwell :)

ocenił(a) serial na 7
untouched97

Film nawet dość fajny.

ja tam wolę Paige niż Prue!

O wiele bardziej lubię Paige niż Prue, jest o wiele ciekawszą postacią ma lepsze moce i lepszy charakter.

ocenił(a) serial na 10

Zdecydowanie Prue, postać Paige nie przemawia do mnie. Wręcz nie znoszę jej. Paige wkurzała mnie tylko, zresztą jak ten głupi pomysł z tą blondyną która całkiem zepsuła serial.
A ona nie została wywalona tylko sama odeszła bo miała dość BH.
a i sorry ale 8 lat miałam dawnoooo i Damx123 każdy ma prawo do tego żeby jakaś postać się podobała jak i do tego aby się nie podobała. Twoją "dojrzałą" metodą można stwierdzić że może ty masz 8 lat skoro tak to chętnie innym wmawiasz

scarlettrose

Dodaj sobie do moich 8 lat jeszcze 10
Czyli 18 mam lat dziewczynko..
Zdecydowanie Prue?
Hah...wcale nie była taka silna...
Paige wiele razy pokazała że ma głowe na karku..
I jest lepsza od Prue i nawet Piper
A co do blondynki...to ona ma na imię Billie
I to był ciekawy pomysł...Billie ma świetne moce,i dobre umiejętności walki,i wcale tego nie zepsuła,wręcz przeciwnie..
Prue była fajna ale w 1 i 2 sezonie..
w 3 była przemądrzała..i się rządziła...a Shannen to pijaczka...i buba...wiecznie niezadowolona...dlatego wyleciała :P

ocenił(a) serial na 7

Prue była lepsza, bo Paige mi wgl nie pasowała do Phoebe i Piper a poza tym stare odc. czarodziejek były ciekawsze. Bardziej sie musialy namęczyć i lepsze historie miały. W nowszych seriach wszystko było pokomplikowane i sztuczne..

użytkownik usunięty

Nie sądzę,iż śmierć jednej z czarodziejek wniósł jakieś zmiany mitologiczne,uniwersalne do świata Charmed. Musimy zauważyć iż pierwsze dwa sezony owego serialu były skupione jak najbardziej siostrzanych więzach,skąd pochodziła Moc Trzech. Te 42 odcinku pod nadzorem C.M.Burge skupiały się na zasadzie "demon/istota złowroga tygodnia",w strukturze tych dwóch sezonów nie istniał długotrwały arcy-wróg,z którym miały się czarodziejki zmierzyć pod koniec sezonu. Cała demonologia Charmed(z tych omawianych dwóch sezonów) czerpana była z pomysłowości Robert Masello. W kolejnych sezonach począwszy nawet od III sezonu struktura serialu zmieniła się drastycznie(odeszła C.M.Burge ) dodano "Big Bad'a"-tygodnia,sezonu,serialu(wg mnie na korzyść serialu),nadano demonom itp. istotom namiastkę życia prywatnego. Czerpano inspiracje już od mitologii greckiej,rzymskiej, folkloru miejskiego.

Wprowadzenie przyrodniej siostry Paige było doskonałym wyjściem dla serialu,nadano świeżości formule,nie tuzinkowego poczucia humoru. Od IV sezonu serial bardziej się skupiał na walce z codziennym życiem a świat demoniczny to tylko część tego życia. Wprowadzono ciekawe wątki i fabułę jak np. Esencja Źródła,więcej dowiedzieliśmy się o Starszych,Avatarach,Aniołach Przeznaczenie. Dało nam to jako taki szkic uniwersum Charmed.

Wg mnie każdy sezon ma unikatowy klimat i nastrój oraz problematykę. Powinniśmy wszystkie sezony potrzeć jak nieoderwaną całość serialu.a nie jak większość dokonuje podziału na dwie części I-III oraz IV-VIII.(Moim zdaniem,najgorszym sezonem był sezon III oraz VIII,choć zdarzyło im się mieć ciekawe epizody).

Tak naprawdę każda z czarodziejek była potężna nie ze względu na jakie moce one dzierżyły ale na potencjał,w których w nich drzemał.
Paige przez te pięć sezonów wiele razy udowodniała,że bardziej sobie radziła z Wiccanizmem niż Prue(prosty przykład zaklęcie/rytuał na przywołanie Gołębia-Prue zajęło to kilka dni,a Paige uporała się z tym w jeden/dwa dni).

ocenił(a) serial na 10

Zgadzam się trzeba patrzeć na serial jako na całość bo każdy sezon ma w sobie coś fajnego. Co do gołębi - Prue zajęło to kilka dni Paige również. Prue była najsilniejsza - bo była pierworodną czarownicą. A one zawsze są najsilniejsze - wielokrotnie to podkreślano w pierwszych sezonach.

użytkownik usunięty
HollyShannen19

Masz rację z zasadą pierworodnych wiedźm oraz ?czarodziei?..Potęga pierworodnych opiera się na skumulowanych w nich mocach,które dzierżą. Dobrze wiemy,iż moce Paige pochodzą od Prue,tylko ze względu na jej pół-whitelighter pochodzenie,owe moce zostały zmodyfikowane. Uznając za argument,iż pierworodna/y jest najpotężniejszy,to należy przyznać Paige jak i również Prue taki tytuł. Jak już wcześniej pisałem,nie jesteśmy w stanie powiedzieć która z czarodziejek była najpotężniejszy,dlatego,że ich potęga polegała nie na mocach tylko na potencjale,w który ich drzemał.

Jest dużo argumentów dowodzących,że Paige jest potężniejsza niż Prue(zaczynając od mocy:telekineza orbitalna,orbowanie,uzdrawianie,sensing(wyczuwanie podopiecznych),glamouring,cloaking,omnilingualism,photokinesis;a w numerze 3 I serii kanonicznych komiksów Paige otrzymuje moc orb shield(tarcza orbitalna,dużo wniosła innowacyjnych rytuałów,eliksirów,zaklęć,sposobu walki itd.). tak samo Prue(telekineza,astralna projekcja,tak samo jak Paige wniosła dużo zaklęć,eliksirów oraz metod walki ze złem).

Ja uważam że najsilniejsza jest Phoebe..
I nie chodzi mi o moce...albo o utratę ich a potem odzyskanie wizji
Tylko oto że jako jedyna potrafi sobie radzić bez mocy..
Bez aktywnych mocy :)
Potrafi świetnie walczyć,wiele przeżyła..i nie poddała się :)
Paige jest u mnie na drugim..co do siły
Phoebe i Piper miały więcej doświadczenia niż Ona..mimo to Paige szybko nadrobiła wszystko,odnalazła się też dosyć szybko,wiele razy to Ona wymyśliła,pomogła pokonać kogoś,nie ufała Colowi (czy jak to się odmienia..)
i gdyby nie te głupie kichnięcie Paige to siostry by go nie pokonały
Jako jedyna w 5 sezonie nie chciała oddawać swoich mocy..
Potem wiele razy pomogła innym ludziom jako duch światłości
Więc nie powiedziałbym że Prue jest lepsza od Paige
Poza tym Prue i Paige mają wiele wspólnego..
obie nie ufały Colowi
Obie mają telekineze chociaż Paige jako że jest w połowie duchem światłości to ma orbitalną..
Prue ma projekcje a Paige orbitowanie..moce też zbliżone do siebie
Obie spotykały się z policjantami którzy zginęli
..Andy i Kyle..
Co do sezonów to moim ulubionym jest 1 ..ciekawy i wtedy była to jakaś nowość w serialach
Ale uważam że sezon np 4 ,7 również są świetne
8 jest na siłę trochę..
:)
pozdro..ale się rozpisałem..:)

ocenił(a) serial na 10

No właśnie nie bardzo wiem, jak z tą potężnościa jest. Prawda, że Paige miała moce Prue, ale czy to oznaczało, że była tak potężna jak ona? Mam na myśli, że bądź co bądź nie była pierworodną czarownicą. . Nie wiem, ale zdaje mi się, że idąc zasadą logiki to Piper później była najpotężniejsza bo była druga w kolejności. Bo z tego, co mówiono w 1 sezonie wynika, że Prue właśnie dlatego była najsilniejsza, że była najstarsza, pierwsza. A Paige, mimo, że miałą jej moc to pierwsza nie była. Więc sama już nie wiem jak z tym jest:) Pozdrawiam.

ocenił(a) serial na 10
HollyShannen19

A jeszcze co do mocy i siły - nie wiemy tak naprawde jak rozwinęłyby się moce Prue gdyby żyła. W Morality Bites mieliśmy tego małą namiastkę. Całkiem prawdopodobne, że zyskałaby jakieś nowe moce. Przecież Paige tez nie zaraz miała te moce, które wymieniłeś. Uzdrawiać nauczyła sie dopiero - nie mylę się w 8 sezonie?

HollyShannen19

No w 8 sezonie po raz pierwszy uleczyła,Henrego,znaczy się wcześniej też leczyła ale nie sama,np z Leo a sama dopiero w 8 sezonie.
Ale teraz sobie tak myślę że telekineza orbitalna jednak chyba jest lepsza,dlaczego?
A dlatego że np,jesteś zamknięta w szczelnym pomieszczeniu,klucz do tego pokoju jest za pomieszczeniem,musisz zdobyć klucz żeby wyjść i co wtedy? :D heh
I wtedy jak masz telekineze orbitalna krzyczysz "klucz" i już masz a telekineza co?
Nie przywołasz,możesz podnieść ale przez ściane nie przeniknie,wiecie o co mi chodzi :)
Dlatego uważam że lepsza jest telekineza orbitalna,orbing jest dużo lepszy niz projekcja astralna,ponieważ przeniesiesz nie tylko siebie ale i innych no i nie "wychodzisz" z ciała..
Poza tym Paige później mogła również odrzucać demony jak Prue,znaczy się że mówiła "demon" i bach :)
Albo "demon,szkoła magii" i bach ;p
Telekineza ma plus że jest dyskretna tak samo jak projekcja.