,,Czary mary z trzema siostrami''
Odcinek pierwszy,
,,Estera !''
(Scena mieszkanie Róży Malickiej)
Róża. Niech się połaczą nasze myśli, nasze słowa dziś magia wstała, która demony złe będzie unicestwiała, co teraz się stanie to dobrem zostanie.
Kicia. Miau!.
Leszek.Co myślałaś, że tak szybko mnie zabijesz ?
(Zabija ją nozem atame , pochwili kobieta umiera.)
(Scena, dom sióstr Jasnoczar)
Elwira wchodzi do domu.
Elwira.Emilka gdzie jesteś ?
Emilka.Tutaj naprawiam bezpieczzniki.
Emilka.Po co czekać na elektryka?
Elwira.Sory za spóźnienie, byłam na pięciu rozmowach o prace w Łodzi, ale nie dostałam się to jednak dobrze, bo musiałabym zmieniać lokum.
Elwira.Czy sprzątałaś dziśiaj w piwncy?
Emilka.Sprzątałam w piwnicy i znalazłam nie używaną żarówke do wymiany i jeszcze znalazłam to...
Elwira.To stara deska babci. (Czyta:) Dla moich trzech pieknych wnuczek, jeśli zaufacie mapie znajdziecie rozwiazanie.

INTRO
(Dalej):
Elwira.Leszek dzwonił?
Emilka.Nie, ale coś ci przysłał.
Elwira.Sos porto, super!
Elwira.Na szczeście mam tutaj jeszcze jedną rozmowe o prace, i mam wszystkie sładniki do mojej potrawy.
Emilka.Ci faceci to zaskakujący gatunek.
Elwira.Zgadł, a propos pirmos zgadnij...
Emilka.Dobra zgadne, ktoś umarł ?
Elwira.Nie, Estera przyjechała.
Emilka.Nie było jej , i do tej pory było super ! Przez nią bym wpadła pod pociąg !
Elwira. Tak tylko,że ty po tym jak, Sławek wyjechał z kraju poszłaś na dworzec kolejowy i sama prawie byś wpadła, Estera cie ratowała.
Emilka.Kiedy ten koszmar tu będzie? W moim ...!
Estera.Jestem ! Jak tam u moich sióstr ?
(Scena ulice Warszawy):
Sławek.Cześć!
Tadek.Gdzie byłeś ?
Sławek. Na lodach u babci Heli.
Sławek.Nie żart, czyściłem auto.
Tadek. Widze,że o czymś myślisz.
Sławek.Nie ważne.
Tadek.OK, mamy kolejne morderstwo kobiety podobno, czarownicy.
Tadek. Lecz stwory magiczne nie istnieją.
Sławek.Nie wiem.
(Scena mieszkanie Róży Malickiej)
Sławek i Tadek wchodzą.
Sławek.O jaki super kotek, no chodź, tu chodź,ciuciu.
Tadek.Dobrze, Róża właśnie mówiła zaklecie gdy demon ją zabił,nożem atame.
Leszek.Dobry wieczór, jestem z ,,Życie Warszawy''.
(Scena dom sióstr Jasnoczar)
Elwira.Witaj w domu, Estera!
Estera.Esta... Caramba.
Elwira.Co masz ze sobą?
Estera.To co w walizkach i rower.
Odgłos taksówki.
Elwira. Zapłace.
Emilka.Cześć siostro, która usiłowała mnie zabić.
Estera.Przepraszam, cie bardzo za to i nie kłóćmy się już dalej, bo jesteśmy siostrami, i mieszkamy w jednym domu musisz mnie zakceptować czy tego chcesz czy nie.
Elwira.No to weź walizki i rower,i pokaże ci pokój.
REKLAMA

(Scena dom sióstr Jasnoczar pokój Elwiry):
Elwira.Rozpakuj się , zaraz przyjde.
Elwira i Emilka mijają się Emilka idzie do swojego pokoju, a druga schodzi na dół.
Elwira wraca....
Elwira.Już jestem, twoie ulubione tosty z dżemem jagodowym.
Estera. Dziekuje.
Elwira.O, zostaw na faktach to mój chłopak, Leszek.
Po obejrzeniu telewizji.
Estera.Nie zauwasz że, Emilka zachowuje jak nasza, mama no bo wiesz mamy siostre nie mame.
Schodzą na dół.
Elwira.Idę po zmywać.
Estera.Ciekawe z kim Emilka prześpi się w tym roku.
Elwira. Ta ciekawe.
Estera śiada przy stoliku gdzie jest mapa, dosiada się do niej Elwira.
Estera.A jak tam, ty i Leszek.
Elwira.Narazie OK.
Estera.Chciałabym być w zgodzie z Emilką , nie po to jechałam pociągiem z Gdańska do Warszawy i jeszcze taksówką do was.
Strzałka na tablicy spirystycznej porusza się.
Elwira.Idę do łazienki.
Estera.Zaczekaj , to samo sie poruszyło.
Elwira.Tak widziałam, Emilka chodź tu szybko.
Emillka.Słucham, co się urodziło?(Sarkamz)
Estera.Poruszyło się samo.
Emilka.Nie nabierzesz mnie.
Estera. Hej, tu jest rozwiazanie (STRYCH) = (STRYCH)
Elwira.No właśnie, nigdy nie wiedzieliśmy co mamy na strychu.
Emilka.Nie ma poco zaglądać.
Prąd wyśiada.
Estera.Idę na strych.
Po chwili.
Estera. KSIĘGA ZAKLĘĆ (Czyta) Moc czarodziejek tych się zjawii, bo właśnie północ za chwile się powiawi (telekineza, zatrzymywanie molekułów czasowych i wizjie).
Emilka.Co ty tu robisz?
Estera.Czytałam zaklęcie, z księgi.
Elwira.Co to za dziwne bajki?
Estera.Jesteśmy czarodziejkami.
(Scena dom sióstr Jasnoczar na zewnątrz ):
Estera.Hej, czytałam wczoraj w wikipedi o naszych, mocach, a potem czytałam księge: Zuzanna Zaklęcie straciła moce, ale wieki później przekaże je trzem siostrom, które stworzą ,,Moc Trzech".
Elwira.Super, a będziemy miały miotły?
Estera.Daj spokój, ja w to wierze.
Elwira.A ja jade na ostatnią rozmowe o prace.
(Scena Muzeum Archeologiczne):
Przychodzi Emilka, pracuje tu jako kustosz.
Jerzy.Przykro mi, ale odchodzisz. Powiedziano mi, że wylałaś kawe na spodnie koleżanki(Samanty), która teraz zajmie twoje stanowisko.
Samanta. Dzięki, cześć żenado!
Emilia denerwuje się i zrzuca mu wszystkie rzeczy z biórka (odkrywa dar telekinezy), odchodzi z pracy.
(Scena na zewnątrz):
Sławek.Cześć, my się wcześniej widzieliśmy?
W tle gra ,,Samba butelkowa''
Emilka.Sławek, O MÓJ BOŹE!!!
Sławek.Wierzysz w magie, ja teraz wierze.
Emilka. Dlaczego?
Sławek. Wcześniej nie wierzyłem, ale teraz prowadze śledztwo o moderstwach czarownic i mam ambicje, że musze rozwiazać je.
Emilka. A ja właśnie zostałam zwolniona z pracy za coś czego, nie zrobiłam, pa.
Sławek.Pa.
(Scena, ulice Warszawy)
Estera jedzie rowerem, gdy nagle... (Odkrywa moc wizji)
i chce pomóc ludziom którzy za chwile będą mieli wypadek, co jej się udaje, ale spada z roweru.
(Scena, szpital miejski)
Estera budzi się.
Emilka.Cześć, spadłaś z roweru i masz lekkie obrażenia nogi na szczeście ktoś cie przywióz do szpitala.
Estera.Uff... Myślałam, że coś poważnego, czuje sie lepiej i chce wypisać się.
Emilka.Tak, na własne życzenie?
Estera. Tak.
Estera wychodzi z sali i idzie się wypisać.
Estera.Przepraszam, czy mogę się wypisać, ponieważ czuje się na siłach.
Lekarz.Tak, podpisać prosze.
Estera podpisuje kwitek.
Lekarz.Przepisuje pani tą maść.
Emilka.No to skoczymy do apteki, ja płace.
Estera.Martwie się o Elwire.
(Scena, bistro ,,Szalone Kapelusze'', Elwira stara się o pracę w restauracji ,,Kwadrat")
Kucharz.Pokaż co potrawisz Elwira!No no no, pieczony schab z koprem włoskim i makaron z sosem porto.
Elwira.Kucharzu, przepraszam jeszcze coś...
Kucharz.Przykro mi koniec czasu.
Elwira denerwuje się, ponieważ nie dodała odpowiedniej ilośći sosu porto, a kucharz już bierze do ust jednak dodaje sos (Udaje jej się to, bo odkrywa moc zatrzymania czasu).
Kucharz.To jest świetne, dostajesz prace w ,,Kwadracie''
(Scena, przed wejściem do bistra)
Elwira wychodzi.
Leszek Cześć, chciałbym ci coś pokazać.
Elwira.OK.
Wsiadają do jego samochodu i jadą do pewnego wysokiego budynku.
(Scena, pewien wysoki budynek)
Wchodzą do windy zaczynają jechać...
Leszek.Gdy tylko się dowiedziałem, że ta wasza babka zdechła, odrazu wiedziałem o was, jestem demonem i chce cię zabić!
Mocno przykłada jej nóż do szyji.
Elwira. AAA!
Leszek.Zamknji się, Jasnoczar bo przyłoże mocniej!!!
Elwira zatrzymuje czas, Leszek przez chwile zostaje otumaniony, otwiera się winda, Elwira jest na szóstym piętrze.
Elwira.Dobra, jakoś zejdę schodami.
Leszek wychodzi windy.
Leszek.Dopadne cie suko!!!
REKLAMA

napisze póżniej dalszy ciąg
emilia-karolina borkowska
elwira-agnieszka sienkiewicz
estera-anna mucha
leszek-szymon sędrowski
róża-joanna trzepiecinska
kucharz-casting
tadek-wieczorkowski
sławek-młynarczyk
kicia-mój kot pucisław
jerzy-casting
samanta-casting