PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=603904}

Dawno, dawno temu

Once Upon a Time
2011 - 2018
7,4 40 tys. ocen
7,4 10 1 40020
5,8 4 krytyków
Dawno, dawno temu
powrót do forum serialu Dawno, dawno temu

Dziedziczenie tronu

ocenił(a) serial na 8

Jak myślicie kto obejmie władzę, gdy wszyscy wrócą do Zaczarowanego Lasu? Chodzi mi o to kto objąłby władzę po Snow. Emma by nie mogła bo ma mniej więcej tyle lat co ona, zresztą pewnie sama tego by nie chciała. Zostaje kwestia między Henrym z Nealem.

Szaney

Nie sądzę, że by dali koronę wnukowi Rumpla. Zła krew zawsze może się odezwać ;)

gunia5

Joffrey z "gry o tron"?

michu1945

Coś w tym stylu ;)

ocenił(a) serial na 10
Szaney

A właściwie prawo do tronu ma Snow, czy Regina?

wra20

Obie: pierwsza z racji krwi, druga z racji powinowactwa (małżeństwa). Wspomniano o tym w odcinku 3x12.

ocenił(a) serial na 10
michu1945

Faktycznie jest to wspomniane :) A po Snow pierwszeństwo ma Emma, ale skoro to raczej niemożliwe to Neal. Henry dziedziczyłby po Emmie, albo gdyby Neal nie został królem. Swoją drogą ciekawe, czy kiedyś tam wrócą...

Szaney

Z Henrym jest inny problem.
Mamy prawo pierwszeństwa - skoro nie obowiązuje majorat - czyli dziedziczenie w męskiej linii.
Stąd wychodzi, że chociaż mały Neal jest księciem, to prawo do tronu powinien mieć Henry. Wiadomo - na chwilę obecną Emma jest w wieku własnej matki, o ile nie jest starsza (pamiętajmy - czas stanął na 28 lat i chociaż dolicza się im to do wieku, to jakby pomija się te lata w kwestii starzenia, czyli nadal są jakby 28 lat młodsi, jeżeli wiecie o co mi chodzi xD czasami sama się tak zaplącze, że nie rozumiem), więc ciężko by było jej odziedziczyć tron, ale jako najstarsza ma pierwszeństwo. A Henry jako jej syn, jest jej spadkobiercą. I właściwie, gdyby nie jeden malutki szczegół, to nie byłoby problemu i to Henry byłby pierwszy w kolejności, a Neal drugi. Jednak pamiętajmy - Henry jest dzieckiem nieślubnym, a takie dzieci nie zawsze mają prawo do dziedziczenia tronu. I chociaż dla rodzinki z OUAT nie ma to znaczenia i nie przeszkadza im kochać go, to jednak, gdyby wyszła kwestia dziedziczenia, to już mógłby być prawdziwy problem.

Co do Reginy - chociaż ona też ma prawo do tronu, to została przecież zdetronizowana :)

A gdyby pominąć te dwie sprawy - zdetronizowaną Reginę i nieślubne pochodzenie Henry'ego, to Henry miałby pierwszeństwo podwójne, bo przecież jest adoptowanym dzieckiem Reginy, a skoro jego nieślubne pochodzenie nie miałoby znaczenia, to dlaczego fakt, że jest wnukiem obecnej pary panującej i adoptowanym synem poprzedniej królowej, miałby stanowić problem?